Zauważyłam, że nie jestem jedyną młodą okularnicą
. Jak myślicie, czy powszechność elektroniki sprawi, że za jakiś czas młodzież będzie coraz gorzej widzieć? Czytałam, że ponoć 70% Polaków ma problem ze wzrokiem. Sprawa jest jak dla mnie poważna, bo sama do pewnego wieku nie miałam problemu w tym temacie, a teraz bez szkieł nie wyjdę na ulicę.
Komentarz
Byłem na air show w Radomiu, i tam pilot myśliwca który komentował zawody apelował do młodych, którzy myślą o lataniu o odłożenie elektroniki, bo nie będą mieli szans na spełnienie marzeń
Zwykle zauważa się ją w szkole, bo wcześniej nie ma potrzeby czytać i w ogóle dzieci nie są tak badane, by wyłapywać. Zwykle w szkole zauważa się problem.
Teraz można zoperować, bo w pewnym momencie "przyrost wady" ustaje, gdyż człowiek przestaje rosnąć.
Prognozy są takie, że w 2050 roku niemalże co druga osoba będzie się zmagała z krótkowzrocznością.
Podaj link do badań.