Jeśli wierzyć prasie to we Włoszech więcej się wydaje na psiunie i kotunie niż na dzieci.
A może tak ubezpieczenie medyczne na psa lub kota?
Bo te psiunie i kotunie nie mają wizyt na NFZ. A chorują jak inne ssaki i opieka dla nich wyłącznie prywatna. A wszystko dramatycznie podrożało. Byle szczepienie kosztuje kilkadziesiąt złotych, leki podobnie.
A mają mieć wizyty na NFZ? Przecież to są zwierzęta.
Matko. Po prostu tłumacze ci jak to działa i dlaczego wg niektórych mediów ludzie wydają więcej na psiunie i kociunie. Tak, to są zwierzęta i wielu ktoś się na nie decyduje winien zapewnić im właściwą opiekę. To cię dziwi?
Warto sobie uświadomić, że wzbudzanie i budowanie poczucia krzywdy jest budowaniem relacji patologicznych. Na tym polegają manipulacje. Świetnie je demaskuje trójkąt karpmana
Świetny pomysł na biznes w tych dziwnych czasach. W zasadzie aby oszczędzić na prądzie zwłoki można by samemu zakopać, a popiół wziąć z pieca. Odrazu można by jeszcze zwiększyć dochód. Ze sprzedaży na urnach ozdobnych.
Kiedyś się zakopywało za stodołą. To tylko truchło, nic więcej.
Przepisy tego zabraniają. Ponadto każdy właściciel ma obowiązek zutylizować ciało zwierzęcia tj zapłacić za to. I o ile kota czy psa niektórzy nadal zakopują za stodoła to w przypadku większych stanowic to może jednak problem. No i teraz klinika nie wyda ciała uśpionego zwierzaka, więc nie jest już tak łatwo. Owszem,pewnie nadal są tacy,którzy chore zwierzę zostawiają na powolna śmierć albo załatwiają przy pomocy łopaty, ale chyba nie o tym rozmawiamy
Komentarz
W kwietniu usypiałam kota to dostałam cennik
Prościej jest zakopać zwierzaka pod drzewkiem i korzyść będzie - lepsze owoce.
A chorują jak inne ssaki i opieka dla nich wyłącznie prywatna.
A wszystko dramatycznie podrożało. Byle szczepienie kosztuje kilkadziesiąt złotych, leki podobnie.
O jakim ubezpieczeniu myślisz?
Wyciąganie kasy od właścicieli, bo nie ma umocowania prawnego
Tak, to są zwierzęta i wielu ktoś się na nie decyduje winien zapewnić im właściwą opiekę.
To cię dziwi?
Ponadto każdy właściciel ma obowiązek zutylizować ciało zwierzęcia tj zapłacić za to.
I o ile kota czy psa niektórzy nadal zakopują za stodoła to w przypadku większych stanowic to może jednak problem.
No i teraz klinika nie wyda ciała uśpionego zwierzaka, więc nie jest już tak łatwo.
Owszem,pewnie nadal są tacy,którzy chore zwierzę zostawiają na powolna śmierć albo załatwiają przy pomocy łopaty, ale chyba nie o tym rozmawiamy
Sprytnie. Najpierw zarobią na uboju, a potem na utylizacji.