Ja pamiętam ją z farsy "Nie teraz, kochanie!" w teatrze komedia na Żoliborzu. Grała tam w parze z Kobuszewskim. Aktorska uczta pomimo mocno zaawansowanego wieku obojga.
To był jedyny raz gdy widziałem ją na żywo.
I z piosenki "Zosia i ułani" z Kabaretu Starszych Panów.
Komentarz
A co do reszty, to niech pierwszy rzuci kamieniem ten, kto zawsze jest milutki dla wszystkich i nie miewa złych humorów.
co niedzielę rano był radiowy poranek dla dzieci,
bardzo lubiłem tego koziołka