Dziękuję Bąkiewiczowi za obronę kościołów, za poświęcenie swojej wolności. Gdyby się udało lewicy wejść do kościołów większość z nich została by sprofanowana. Działo by się to na co dzień, aż do dziś.
Nastolatki poczułoby, że można na mszy obrażać Boga i wiernych.
Jeszcze raz bardzo dziękuję.
Komentarz
Ten syndrom oblężonej twierdzy
Kto niby i po co miałby wchodzić do tych kościołów?
Czy chcesz powiedzieć,że stawali przed dosłownie każdym kościołem w kraju i bo bronili????
Buahahahahhhhhha
Kościół sam siebie niszczy, to po pierwsze. Wierni zaczynają dostrzegać,że te śmieci setkami lat zagarnaine pod dywan już pod sufit niemal ten dywan wypchnęły
Nikt nie przeciwko Kościołowi, krytycy ci najwyżej odnoszą się do zgnilizny moralnej hierarchów i samej i stytucji, a nie wspólnoty.
Nikt nie atakował kościołów, ten ortmityw i prostak tylko pięknie się pod to podkleil
Tyle, że tu nie chodzi o rzeczywiste wyeliminowanie zagrożenia. Ot po prostu niektórym marzy się powrót do rzeczywistości, gdy konflikty rozwiązywało się siłą, a "dziarscy chłopcy" w brunatnych koszulach pokroju Bąkiewicza zaprowadzali porządek na ulicach.