Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Katolik w saunie

Spotkalam sie wczoraj z kolezanka ktora wrocila wczoraj z zimowiska polaczonego z rekolekcjami. 
Nocleg mial miejsce w osrodku w ktorym zrobiobne bylo takie mini eko saunarium- 3 sauny, strefa schladzania, grota lodowa, sciezka Kneippa itd.
I ta kolezanka z potwornym oburzeniem opowiadala mi ze z tej strefy saun korzystal ksiadz!! I ze to gorszace, nie na miejscu itd

Jakie jest wasze zdanie? 
Ja jej odpowiedzialam ze co temu biednemu ksiedzu szkodzi i nie wiem czemu by mu zakazywac sauny, ale jakos gleboko sie nad tym nie zastanawialam.

Sama bardzo lubie saune finska, czesto korzystam. Mam do niej bambusowe pareo (wlasciwie w spadku po dziecku, taka duza cieniutka bambusowa chusta do opatulania dziecka) w ktore sie zawijam, siadam na reczniku. Golizna nie swiece. Po schlodzeniu sie pod prysznicem (ktore faktycznie w strefach saun nie sa jakos szczegolnie odgrodzone, wiec moze byc widac moj tylek) zawijam sie w recznik i potem nacieram lodem itd  


Ale przyznam ze to szczere oburzenie kolezanki dalo mi do myslenia- uwazacie ze korzystanie z sauny jest grzeszne/gorszace?
Sami korzystacie?

Komentarz

  • Korzystam. I nie widzę w tym nic gorszącego. Ksiądz też niech sobie korzysta, trudno, żeby w saunie chodził w sutannie. 
    Podziękowali 1paulaarose
  • Nie widzę problemu. 
  • W zasadzie to niewiadomo kim jest obcy człowiek w saunie. Może to być ksiądz  a może być robotnik ze spalarni zwłok..
    Natomiast rekolekcje z opcją saunowania to dla mnie dziwaczne.
    Rekolekcje to jedna z form wzrastania duchowego. Praca nad swoimi słabościami.
    Sauna to jednak forma relaksu a nie kształtowanie charakteru. Można ewentualnie nagrodzić się sauną za wcześniejszy trud ale żeby w trakcie?! to mi się nie skleja.
    A wracając do księdza to jesli jest prawdziwie przejęty swoją rolą i poważnym człowiekiem to z publicznych by nie korzystał.
    Podziękowali 1Joannna
  • asiao powiedział(a):
    W zasadzie to niewiadomo kim jest obcy człowiek w saunie. Może to być ksiądz  a może być robotnik ze spalarni zwłok..
    Natomiast rekolekcje z opcją saunowania to dla mnie dziwaczne.
    Rekolekcje to jedna z form wzrastania duchowego. Praca nad swoimi słabościami.
    Sauna to jednak forma relaksu a nie kształtowanie charakteru. Można ewentualnie nagrodzić się sauną za wcześniejszy trud ale żeby w trakcie?! to mi się nie skleja.
    A wracając do księdza to jesli jest prawdziwie przejęty swoją rolą i poważnym człowiekiem to z publicznych by nie korzystał.
    Z tego co ja zrozumialam to bylo przede wszystkim zimowisko, element religijny stad ze wyjezdzali z grupa rodzin zaangazowanych we wspolnote przy parafii. Z elementow rekolekcyjnych mozna bylo po prostu przylsczyc sie do Mszy w swietlicy co wieczor, ksiaz zapraszal do dluzszej spowiedzi/rozmow na ktore zazwyczaj nie ma czasu itd. Nie byly to formalne rekolekcje z programem katechez itd. 
  • M_Monia powiedział(a):
    A był nagi?
    Jeśli nie to wg mnie nic zdroznego. 
    Pojecia nie mam. Zakladam ze skoro to byla sauna to tak, byl nagi, aczkolwiek pewnie owiniety w pasie recznikiem (tak korzysta z sauny moj maz, i tym recznikiem pozostaje owiniety caly czas. 
  • Ja jednak wolę pozostać w świadomości że ksiądz to wyjatkowa posługa i tak go postrzegać.
    Podziękowali 3beatak Joannna In Spe
  • Sandyesa powiedział(a):
    M_Monia powiedział(a):
    A był nagi?
    Jeśli nie to wg mnie nic zdroznego. 
    Pojecia nie mam. Zakladam ze skoro to byla sauna to tak, byl nagi, aczkolwiek pewnie owiniety w pasie recznikiem (tak korzysta z sauny moj maz, i tym recznikiem pozostaje owiniety caly czas. 
    Jeden człowiek się owinie..inny nie ma problemu siedzieć z odsłoniętym biustem (kobieta) 

    Podziękowali 1Joannna
  • asiao powiedział(a):
    Sandyesa powiedział(a):
    M_Monia powiedział(a):
    A był nagi?
    Jeśli nie to wg mnie nic zdroznego. 
    Pojecia nie mam. Zakladam ze skoro to byla sauna to tak, byl nagi, aczkolwiek pewnie owiniety w pasie recznikiem (tak korzysta z sauny moj maz, i tym recznikiem pozostaje owiniety caly czas. 
    Jeden człowiek się owinie..inny nie ma problemu siedzieć z odsłoniętym biustem (kobieta) 

    I co? Ktoś na nią patrzy? W saunach jest półmrok, wiele nie widać.
  • asiao powiedział(a):
    Sandyesa powiedział(a):
    M_Monia powiedział(a):
    A był nagi?
    Jeśli nie to wg mnie nic zdroznego. 
    Pojecia nie mam. Zakladam ze skoro to byla sauna to tak, byl nagi, aczkolwiek pewnie owiniety w pasie recznikiem (tak korzysta z sauny moj maz, i tym recznikiem pozostaje owiniety caly czas. 
    Jeden człowiek się owinie..inny nie ma problemu siedzieć z odsłoniętym biustem (kobieta) 

    Powiedzialabym nawet ze sposrod osob tak na serio saunujacych (bo pomijam tych co wskocza z ciekawosci na 3 minuty i jecza ze goraco) to chyba nawet wiekszosc kobiet siedzi/lezy na laweczce z odslonietym biustem. 
    Mi one nie przeszkadzaja, ale sama bym tak nie zrobila. Znaczy jak mi chusta spadnie to nie wpadne w panike, ale czuje sie komfortowo zakryta. 
    Z reszta fanom sauny polecam wlasnie podkrasc dziecku takie bambusowe, cieniutkie otulacze- no genialne do sauny. 
  • Kacha powiedział(a):
    asiao powiedział(a):
    Sandyesa powiedział(a):
    M_Monia powiedział(a):
    A był nagi?
    Jeśli nie to wg mnie nic zdroznego. 
    Pojecia nie mam. Zakladam ze skoro to byla sauna to tak, byl nagi, aczkolwiek pewnie owiniety w pasie recznikiem (tak korzysta z sauny moj maz, i tym recznikiem pozostaje owiniety caly czas. 
    Jeden człowiek się owinie..inny nie ma problemu siedzieć z odsłoniętym biustem (kobieta) 

    I co? Ktoś na nią patrzy? W saunach jest półmrok, wiele nie widać.
    Dla mnie nic, zaden problem. 
    Sama tak raz sprobowalam ale bylam jakos "podswiadomie" spieta, a ze w saunie mam sie rozluznic to jednak sie zakrywam. 

    I staram sie nie gapic na innych, z reszta jak juz sie usadowie/poloze to zazwyczaj zamykam oczy i tylko kontroluje czas  
  • Dla mnie jest krępujące jak kobiety chodzą nago w przebieralni, a dla kogoś nie będzie nic dziwnego że mąż chodzi z koleżanką z pracy saunować i siedzą sobie na golaska.


    Podziękowali 1Joannna
  • Z kostiumem trzeba uważać, bo w pewnych temperaturach może się na stałe przykleić do tyłka. 
  • W kąpielówkach w których było się wcześniej w basenie nie powinno się wchodzić bo paruje i wdycha się opary wody basenowej 
  • U nas na basenie są osobne sauny dla mężczyzn i kobiet, w szatniach. Kobiety czują się tam swobodnie. Mi saunowanie z obcymi mężczyznami nie odpowiada, już niewazne, czy to ksiądz czy kto.
    Sauna na rekolekcjach nie jest dla mnie niczym dziwnym. Dla mnie ksiądz to przede wszystkim człowiek, potem mężczyzna, a potem dopiero osoba konsekrowana... na pewno nie chciałabym z żadnym księdzem saunować, ale z zakonnicą nie miałabym oporów.
    Podziękowali 2Sandyesa beatak
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.