Jeśli możecie to przedstawcie swojego kandydata na prezydenta Polski
Moim kandydatem jest Krzysztof Bosak
Oto powody
Od ponad 20lat jest w polityce. To rzeczywisty patriota nie udawany, jego poglądy zna każdy, znany i sprawdzony w trudnych sytuacjach ot choćby sprawa z Grzegorzem Braunem. Ostatnio zaczyna być akceptowany i rozumiany przez wiele środowisk nawet tak odległych jak Lewica, inne to PiS, PSL, Platforma.
Ma żonę i dziecko.
Zna angielski może nie bardzo dobrze ale zna.
Bardzo ciekawa rozmowa z młodzieżówkami różnych partii.
Chętnie usłyszę inne ciekawe kandydatury oraz głosy krytyczne.
Komentarz
i próby wyjaśnienia sformułowania o tych, co z racji rodziny "nie powinni pchać się na afisz",
padło nazwisko Moniki Jaruzelskiej.
Myślę, że mogłaby być dobrym prezydentem.
Niestety, w większości partii wygląda to tak, że do młodzieżówki trafiają osoby z nadmiarem ambicji, chcące już coś znaczyć w polityce, a jednocześnie nie mają pomysłu na siebie, niewiele robią w sensie jakiegoś konkretnego rozwoju, pracy zawodowej, na przykład jedynie studiują jakiś lekki kierunek na byle jakiej uczelni. W młodzieżówce trwa swoisty "wyścig szczurów", więc młodzi chcąc zostać dostrzeżeni podlizują się doświadczonym politykom - trochę na zasadzie "kto ustawi więcej krzeseł przed konferencją". Starym wygom jest to wygodne, że mają się kim wysługiwać, a jednocześnie to powoduje, że potem rośnie pokolenie "zawodowych polityków" bez żadnych konkretnych kwalifikacji, szerszej wiedzy o świecie, głębszych zainteresowań.
Bosak trochę na tej zasadzie wybił się w młodzieżówce LPR - działając w polityce od bardzo młodych lat, nigdy nie ukończył studiów, nie ma jakiegoś sensownego zawodu (chyba poza instruktorem nurkowania), nie pracował dłużej w żadnym zawodzie, który mógłby dać mu konkretne doświadczenie. Kojarzony z pewnymi skrajnymi poglądami, znalazł sobie nisze, pomogła mu sprawność retoryczna i szczęście (w pewnym momencie gdy Winnicki nie mógł kandydować, wskoczył na jego miejsce). W gadaniu bywa dobry, gdy trzeba zająć się czymś konkretnym - na przykład finansami fundacji - wychodzi słabo.
Bosak: To ma być Polska czy kraj okupowany przez grupę wariatów?
Podczas konwencji samorządowej Konfederacji w Płocku wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak mówił m.in. o zagrożeniu kolejnych polskich branż unijną polityką klimatyczną. Nawiązał w tym kontekście m.in. do dyrektywy EPBD o przymusowych remontach, przed którą Konfederacja ostrzega od długiego czasu, oraz o redukowaniu rolnictwa w imię "walki o klimat".
– Drugi rok znaczna część rolników w Polsce nie zarabia. Wykańczana jest na naszych oczach bardzo ważna istotna branża. […] Rząd nie ma absolutnie żadnego pomysłu poza czekaniem, aż protestujący się zmęczą. To jest skandal. I pałowanie, i gazowanie, i przedstawianie, że to grupa radykałów, którzy destabilizują pokój społeczny. Pokój społeczny to będziemy mieli zdestabilizowany, jak się okaże, że w Polsce nie ma produkcji żywności – powiedział Bosak.
Bosak: Polska czy kraj okupowany przez wariatów?
Polityk podał przykład zmniejszającej się na przestrzeni ostatnich lat skalę hodowli trzody chlewnej. Dla mnie to jest szokujące, jako dla Polaka, że ja jeżdżę po moim własnym kraju i od rolników dowiaduję się, że oni w ukryciu hodują świnie – powiedział parlamentarzysta.
– Czy to jest czas okupacji? Do czego doszło? Nie można świni hodować na własne potrzeby legalnie? To ma być Polska czy to jest kraj okupowany przez jakąś grupę wariatów? – zapytał.
– Wyzwólmy się z myślenia, że my coś musimy, bo ktoś sobie coś wymyślił. My jesteśmy w swoim kraju, jesteśmy wolnymi ludźmi i tutaj powinny być zasady, które nam sprzyjają. Tak powinny być sprawy ustawione. Kto ma to ta ustawić? Naród, społeczeństwo rękami swoich reprezentantów – powiedział Bosak.
https://dorzeczy.pl/opinie/563778/bosak-polska-czy-kraj-okupowany-przez-grupe-wariatow.html
Broń Panie Boże !!!