wychodzą z założenia że grupa wielodzietnych ma cieplej bo się grzeją jak nietoperze własnymi ciałami, i nie muszą odkręcać kaloryfera tak jak pojedynczy senior.
"Mówimy o sytuacji, w której rachunki za energię są w wysokości często 30, 40 proc., nawet połowy wszystkich wydatków. Mówimy też o rodzinach wielodzietnych, gdzie to zużycie jest bardzo duże."
A może tak inaczej. Np. trzy przyjaciółki, każda wdowa (moja mama ma same takie przyjaciółki) umawiają się na wspólne zamieszkanie u tej z nich, która ma mieszkanie najbardziej przystosowane do potrzeb osób starszych i wystarczająco duże. Mieszkania pozostałych idą na wynajem i wszystkie panie żyją długo i szczęśliwie.
A może tak inaczej. Np. trzy przyjaciółki, każda wdowa (moja mama ma same takie przyjaciółki) umawiają się na wspólne zamieszkanie u tej z nich, która ma mieszkanie najbardziej przystosowane do potrzeb osób starszych i wystarczająco duże. Mieszkania pozostałych idą na wynajem i wszystkie panie żyją długo i szczęśliwie.
hmm.. takie mieszkanie musiałoby mieć 3 łazienki i 3 kuchnie, inaczej nie wróżę długiej przyjaźni. Nawet najlepsze przyjaciółki mieszkając razem wiedzą że to tymczasowe i godzą się na różne kompromisy, ale na starość, do końca życia to zupełnie inna sprawa.
Te wsztstkie ułatwienia dla jednoosobowych gospodarstw domowych pomogą w rozpadzie więzi rodzinnych
oczywiście, w pełni się zgadzam. Jeśli rząd da jakiś benefit samotnym, np 1 000 zł dopłaty , to ludzie nawet będą się rozwodzić i wtedy wezmą 2000 (każde po 1 tys) , a bez rozwodu dostaliby zero.
Komentarz
Wielodzietni będą chronieni. Tu inny artykuł o tym samym.
https://energia.rp.pl/ceny-energii/art40021491-resort-klimatu-szykuje-bon-energetyczny-kto-ma-na-niego-szanse
"Mówimy o sytuacji, w której rachunki za energię są w wysokości często 30, 40 proc., nawet połowy wszystkich wydatków. Mówimy też o rodzinach wielodzietnych, gdzie to zużycie jest bardzo duże."
zostaliśmy oszukani w każdy możliwy sposób
Np. trzy przyjaciółki, każda wdowa (moja mama ma same takie przyjaciółki) umawiają się na wspólne zamieszkanie u tej z nich, która ma mieszkanie najbardziej przystosowane do potrzeb osób starszych i wystarczająco duże.
Mieszkania pozostałych idą na wynajem i wszystkie panie żyją długo i szczęśliwie.