Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Maria Nurowska ma chłopaka z nogami jak Kaplica Sykstyńska

edytowano marzec 2009 w Ogólna
GALA: Byłam przekonana, że zobaczę kobietę załamaną, która wciąż nie może dojść do siebie po dramatycznym rozstaniu z wieloletnim partnerem. Tymczasem siedzi przede mną kwitnąca, roześmiana osoba. Jest pani szczęśliwa?

MARIA NUROWSKA: Czuję się szczęśliwa, a nawet więcej, czuję się wolna. I nikomu już nie pozwolę sobie tej wolności odebrać. Nawet mężczyźnie, który pojawił się w moim życiu i w którym jestem zakochana. To prawdziwy wiking, o twarzy wysmaganej morskim wiatrem. Najbardziej zachwycają mnie kolana mojego mężczyzny. Nawet mu powiedziałam, że każde z nich przypomina sklepienie Kaplicy Sykstyńskiej. Bardzo się z tego śmiał. Okazało się, że miłość fizyczna nam wychodzi, gorzej z duchową. Mieszkamy w innych krajach, porozumiewamy się mieszanką polsko-angielską i czasami jest to urocze, a czasami prowadzi do nieporozumień. Z mojej winy, bo chyba nie potrafię odnaleźć w sobie tych wszystkich uczuć, jakimi obdarzyłam poprzedniego partnera.

Komentarz

  • Skądże, wywiad dla opiniotwórczego magazynu.
  • Znaczy takie popękane ma te kolana? To peeling trzeba i krem i dużo witaminy A.

    Nie ma co zwracać na takie opowiastki uwagi. Jeden jedyny raz mnie ruszyło, jak się w jakiejś vivie pokazała Beata Pawlikowska z jakimś o połowę od siebie młodszym chłopczykiem z branży biznesowej... A Cejrowski chodzi z tą obrączką na palcu. Twardziel.
  • A co z tym Cejrowskim? Co się stało?
  • [cite] anna30:[/cite]A co z tym Cejrowskim? Co się stało?

    No chodzi jeszcze.
  • Cejrowski chodzi z tą obrączką na palcu. Twardziel.
    ...ale... no nie wiem.... jak widze te nowe programy... to jakby miękł...
  • Co , szykuje konkubinę czy narzeczoną?
  • No ale na Madagaskarze poszedł sobie od pań w maseczkach, mówiąc, że ma swoją i nowej nie potrzebuje. Mam nadzieję, że ślubną miał na myśli...
    Oby się trzymał.
  • Nie , z tego co obserwuję to on zawsze tak mówi o swojej żonie. Chyba, że mu się zmieniło...
  • Nie to by się mu zmieniło ale ten błysk w oczach jak był na Madagaskarze... to co innego niż jak był w Amazonii, a może one zwyczajniej bardziej przypominają człowieka albo mniej małpe(jak kto woli).
  • Wygłodzony chłop jest... Co zrobić... Ja mu nie pomogę. Mogę najwyżej gar kapuśniaku ugotować...
  • Taw by nie zjadł.
  • Bo to nie dla Niego było.
  • Znana polska pisarka.

    ***

    To znaczy - niektórym znana.

    Mi - osobiście, czy przez twórczość - nieznana.
  • nie znam pani proszę pani
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.