Rząd Donalda Tuska w osobie ministra finansów JV Rostowskiego wynalazł sposób na załatanie dziury w budżecie państwa. Projekt przewiduje wyasygnowanie pewnych kwot pieniędzy na udział w grach typu Lotto w państwach UE. Wiadomo, że inwestycje takowe są obarczone sporym ryzykiem ale jak obliczył zespół doradców ministra ryzyko jest o wiele mniejsze niż lokowanie pieniędzy w systemie bankowym czy inwestowanie na światowych giełdach. Wiadomo też, że prawdopodobieństwo zwrotu poniesionych kosztów wzrasta z wysokością inwestycji jednak do tej pory nie ujawniono kwot zarezerwowanych na ten cel. Źródła zbliżone do ministerstwa finansów podają, że może to być kwota nawet kilku milionów euro.
Komentarz
ale zawsze można pozwolić innym jeżeli samemu nie można taka postawa jest mało obywatelska
uzależniać emeryturę od tego ile miało się dzieci.
Nasze dzieci będą pracować na tych, którzy pójdą na emeryturę za 20 - 30 lat, więc jest podstawa aby Ci którzy w pocie czoła dla społeczeństwa wychowali 1,2,3,4,5,6,7,8,9,10,11,12... dzieci coś z tego mieli choćby na starość.
Tylko z czego Małgosiu będziesz żyć jak będą pracować na moją emeryturę ?:sad:
niech zarabiają tyle co ja teraz 2000zł tyle samo do ZUS o pardą na moja emeryturę.
to będzie jakieś
18*2000zł = 36 000 zł miesięcznie
no, to już coś
:devil::devil::devil::devil:
będę gość
:devil:
:devil::devil::devil:
:flowers::flowers::flowers:
Dobra rada: zainwestuj w ziemię, przynajmniej wnuki będą miały gdzie Cie pochować...