Ministerstwo Zdrowia przygotowało już stosowny
druk, przy pomocy którego będzie kontrolować zawartość brzuchów naszych żon. A ja się zastanawiam, czy bieganie po lekarzach z papierkiem, żeby władza ludowa nam łaskawie oddała część naszych podatków nie jest formą
ekskize mła kurwienia się i czy sam sobie tego przy kolejnej ciąży nie odpuszczę...
Komentarz