Posłowie chcą też kar dla rodziców za "przemoc psychiczną" i "szantaż emocjonalny" wobec dzieci. Pod te sformułowania urzędnik ze złą wolą będzie mógł podciągnąć wszystko.
Polska wybiera więc drogę takich państw jak Szwecja, gdzie normalna rodzina jest uważana za źródło patologii i twór z góry podejrzany.
Zakaz kar cielesnych jest już zapisany w projekcie ustawy, który do Sejmu przysłał rząd. To znaczy, że każdy, nawet najlżejszy klaps, będzie złamaniem prawa. Niestety, w podkomisji sejmowej brakuje ludzi, którzy widzą absurd wprowadzania tak szczegółowego określania, co w rodzinie jest legalne, a co nie. Opozycja nie alarmuje mediów, bo wiceprzewodniczącą podkomisji przygotowującej ustawę z ramienia PiS jest Joanna Kluzik-Rostkowska. Można ją podejrzewać o wszystko, tylko nie o konserwatywne poglądy.
http://www.konserwatyzm.pl/aktualnosci.php/Wiadomosc/2779/
Komentarz
Chyba podatki. Bierzemy przecież to co najlepsze.
Nie chcę żyć w permanentnej inwigilacji, pod presją i czujnym okiem państwa lub niekompetentnych urzędasów, którym wydaje się że wiedzą lepiej jak mam żyć i postępować .
Po prostu wyprowadzę się z europy, gdziekolwiek byle by żyć w wolności osobistej i rodzinnej.
Piotr
jednak Cejrowski wygrywa
Z6J1dgG3v1o
Czy może w swoim umiłowaniu wolności słowa i tolerancji niektórzy pragnęliby ustanowić dla niego zakaz wjazdu do Polski?
Dokąd ?
Sam zadawałem sobie kiedyś takie pytanie.
Zostają chyba tylko wyspy gdzieś na Pacyfiku.
Albo Teksas, jak się już odłączy od Stanów.