Pamiętam jeszcze czasy kiedy Urban mówił "Pan Papież" albo "Pan ksiądz"
Słucham sobie rano Sygnałów Dnia w Jedynce i Stefan Niesiołowski sięga do skarbnicy Peerelu i mówi:
"No, mamy absolutnie pod tym względem grę polityczną i nigdy... Ja nie widzę możliwości napisania takiej ustawy, żeby â?? jeszcze raz mówię â?? pan Macierewicz, pan Cenckiewicz, pan Isakiewiczâ??Zaleski (Dlaczego ktoś taki jest w ogóle księdzem? Powinien iść do IPNâ??u i tam się zatrudnić.) wyjmuje jakiś papier i mówi na kogoś, że jest agentem. Jaka ustawa zabroni to robić?"
Komentarz
Pomijając fakt, że duszpasterz Ormian w Polsce nazywa się Isakowicz-Zaleski
Pewnie mu się pomyliło z innym wrogiem czyli Tomaszem Sakiewiczem.
Sioł.