Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

The Neverending Story

edytowano maj 2009 w Ogólna
ONbFX6UV5Yo

Właśnie skończyliśmy oglądać i dzieciaki płakały, kiedy biały koń się utopił w bagnie. Pewne rzeczy są ponadczasowe...

Komentarz

  • Mój syn (9 lat) zagiął panią od muzyki, bo mieli wymienić jakiegoś piosenkarza. Wszyscy wymienili Dodunię i jakieś im pokrewne, a mój syn, jeszcze pod wrażeniem filmu, walnął Limahlem.:wink:
    Pani od tej pory dziwnie na nas patrzy....
  • [cite] Cart&Pud:[/cite]...walnął Limahlem.:wink:
    Pani od tej pory dziwnie na nas patrzy....
    ...Limahl, który jest gejem... wikipedia

    :confused:
  • W tamtych czasach nie było gejów. Dopiero potem George Michael zaczął prowadzić życie erotyczne w szaletach miejskich.
  • Dziękuję za dopowiedzenie.
  • [cite] Lukasz:[/cite]Limahl, który jest gejem..
    Może dlatego tak patrzy?
    :wink:
  • Wy o Limahlu, a przecież to on był najwazniejszy :wink:
    image
    image

    Syn Roberta Hathawaya, po części Indianina, i Judy Ringler. Kiedy miał dwa lata pojawił się w pięćdziesięciu reklamach. W wieku siedmiu lat wystąpił w serialu sci-fi ABC Battlestar Galactica (1978-79) jako Boxey. W wieku dwunastu lat został wybrany do roli Atreyu w dramacie fantasy Wolfganga Petersena Niekończąca się opowieść (Die Unendliche Geschichte, 1984), za którą otrzymał nagrodę Saturna i zdobył popularność wśród młodszych widzów.

    Na skutek kontuzji w sportach walki i po klęsce ostatniego filmu Dla śmierci, dla snu (To Die, to Sleep, 1994) wycofał się z showbiznesu.

    Jest żonaty z Sameerah.
  • A wiecie, że nigdy tego nie obejrzałam? Byłam na tym z siostrą w kinie dawno, dawno temu, w wieku przeszkolno-szkolnym. Obie tak się strasznie bałyśmy, że po 20 minutach rodzice nas stamtąd zabrali. Nigdy więcej nie spróbowałam obejrzeć tego jeszcze raz. Film kojarzył mi się zdecydowanie negatywnie... Hm, czy uważacie, że powinnam obejrzeć teraz, żeby zmienić zdanie? :wink:
  • Oszczędź swoim dzieciom Twoich przeżyć. :wink:
  • Moim dzieciom póki co nie zamierzam ich fundować. Ale może ten film jest w porządku, tylko że dla starszych dzieciaków albo mniej wrażliwych.
  • Moi oglądali w zeszłym roku. Mieli 9,7 i 5 lat (najmłodszy nie był zainteresowany:wink:)
    Jakoś nie zauważyłam, żeby się bali. Pięciolatek czasem gubił się w akcji i dopytywał, kto jest kto i czy on jest dobry, ale po za tym problemów nie było.
    No i oczywiście płakaliśmy wszyscy jak bobry.:cry:
  • ja nie płakałam. za to utkwiła mi w zasadzie jedna scena, gdzieś pod koniec, kiedy ów chłopiec, główny bohater, cały zapłakany, pytał się dziewczynki :dlaczego płaczesz? mnie się chciało śmiać. Filmu nie oglądałam jako dziecko, tylko jako mama, która najpierw cenzuruje, zanim coś puści dzieciom. Uznałam, że film to kiszka, więc moje dzieci też nie oglądają :wink:
  • Dzieciom warto go pokazać, bo ma mądre przesłanie. Ale dla dorosłych już chyba za późno... :cool:
  • Nigdy nie jest za późno, żeby odkrywać dziecko w sobie.
    :bigsmile:
  • Wolę z dziećmi oglądać "Doktora Wilczura". Wszyscy płakali razem ze mną.
    A i dzieci mają edukację patriotyczną.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.