Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

"Rodzic dzienny"

edytowano maj 2009 w Ogólna
Resort pracy przymierza się do wprowadzenia nowych form opieki nad małymi dziećmi, których funkcjonowanie nadzorowałyby samorządy

Instytucja "rodzica dziennego", zatrudnianego i kontrolowanego przez samorząd, zorganizowanie dziecięcych klubów i ogródków - to tylko niektóre z założeń nowego projektu ustawy o formach opieki nad dziećmi do lat trzech. Przygotowuje go Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej. Zdaniem resortu, te propozycje miałyby rozwiązać problem opieki nad małymi dziećmi w sytuacji, gdy rodzice pracują zawodowo. Tymczasem samorządy nie są do tego przygotowane i obawiają się, że same poniosą koszty tego pomysłu. A specjaliści alarmują: to próba oderwania dziecka od rodziny i przekazania go instytucjom państwowym.

więcej >>>>>

Komentarz

  • Następnym krokiem będzie zorganizowanie zakładów pracy dla dzieci, które chcą "pracować zawodowo". Bo wszyscy mają "pracować zawodowo", bez wyjątku.
  • Już kiedyś pisałem na forum o szczegółach traktatu lizbońskiego, to stamtąd są te kwiatki.
  • Nazwa jest niefortunna i w domu ja zawsze zwalczamy. W kazdym razie nasza "dzienna matka" (Tagesmutter) jest dla dzieci po prostu ciocia. I korzystamy z tej formy opieki ponad poltora roku z mala przerwa.
    Akurat u nas to popularne. I ja sobie bardzo chwale!
  • Zatem brakuje tylko hasła kobiety do komputerów (kiedyś było na traktory) i do roboty, a dzieci kto inny będzie wychowywał.
    Nie wiadomo czy śmiać się czy płakać nad takimi absurdalnymi pomysłami, niestety do płaczu chyba bliżej, bo, jak mawia mój mąż, jak coś jest głupiego to niestety będzie z czasem zrealizowane.:cry:
  • A czy kobieta będzie mogła być "rodzicem dziennym" własnych dzieci?
  • Przerażające. A wiele kobiet traktuje przymus emancypacyjny jako wielką zdobycz.
  • Egzamin państwowy będzie na rodzica. Z prawem pierwszej nocy dla urzędnika państwowego. W końcu tak ważną sferę też trzeba jakoś uregulować. Na początek (to już niestety przemyśliwują) koncesyjka na dziecko - konieczne badania psychologiczne i opinia o prawidłowej socjalizacji rodzica.
  • [cite] Malgorzata:[/cite]ja muszę kupować,nie mam balkonu:sad::wink:
    kup zatem balkon
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.