Przewodniczący Konferencji zakonnej ks. Tomasz Sielicki SChr przedstawił pięć propozycji inicjatyw pastoralnych, które mogą skutecznie przeciwstawić się laicyzacji.
W Krakowie zakończyło się dwudniowe Zgromadzenie plenarne Konferencji Wyższych Przełożonych Zakonów Męskich w Polsce. Wiosenne spotkanie poświęcone było możliwym inicjatywom Konferencji w sferze duszpasterskiej i organizacyjnej.
W pierwszej kolejności ks. Sielicki zwrócił uwagę na konieczność udostępniania ludziom kościołów do modlitwy przez cały dzień. "Długie godziny są czynne bary, puby itp. A kościoły? Często są otwierane dopiero pół godziny przed nabożeństwem, potem znowu zamykane na pięć spustów - 'dla bezpieczeństwa'" â?? tłumaczył.
Nakłaniał do przywracania należnego miejsca architekturze i sztuce sakralnej, w tym muzyce, a w przypadku nowych inwestycji - do konieczności konsultowania planów budowlanych ze specjalistami: historykami sztuki i artystami rozumiejącymi sztukę chrześcijańską.
Ks. Sielicki zachęcał do dawania świadectwa życia. "Kapłani winni być obecni i rozpoznawalni na polu kultury i miłosierdzia przez myślenie zgodne z wiarą, zalety osobiste i także strój" â?? mówił.
Trzecią propozycją pastoralną, według przewodniczącego Konferencji, jest dawanie pierwszeństwa duszpasterstwu sakramentalnemu przed "imprezami" i "show". Czwartą - zachowanie charakteru dni świętych i tzw. "mocnych" okresów liturgicznych: Adwentu i Wielkiego Postu. Piąta propozycja to budowanie, wspieranie i promowanie elit chrześcijańskich.
O. Andrzej Rębacz CSsR z Krajowego Ośrodka Duszpasterstwa Rodzin przedstawił sytuację małżeństw i rodzin we współczesnym świecie, przyczyny ataków na nie, recepty na wyjście obronną ręką z tych sytuacji oraz wskazania dla formacji alumnów zakonnych dotyczących tych zagadnień.
Redemptorysta zacytował wyniki badań, przeprowadzonych przez amerykańską socjolog Mercedes Arzur Wilson, na temat trwałości różnych związków małżeńskich. Wynika z nich, że związki oparte tylko na ślubie cywilnym w połowie się rozpadają, zaś po ślubie kościelnym bez praktykowania swojej wiary - ma to miejsce w 33 proc. przypadków.
Jednak, jak wynika z badań, kiedy młodzi zawarli ślub kościelny i co niedziela uczestniczą we Mszy św. â?? już tylko 2 proc. takich małżeństw się rozpada. A kiedy po ślubie kościelnym małżonkowie uczestniczą w coniedzielnej Mszy i wspólnie modlą się każdego dnia - odsetek rozwodów spada do 0,07 proc.
Źródło
Komentarz
Dr Mieczysław Guzewicz nieraz podawał te dane i trzeba je przytaczać zwłaszcza tym którzy mówią "ale katolicy też się rozwodzą" (...więc pewnie Kościół nie ma racji, czyt. hulaj dusza).