Czy więc tradycyjni konserwatyści â?? ci przywiązani do katolicyzmu w jego integralnej postaci â?? stracą swoje moce? Niekoniecznie. Czy słabną? Na pewno nie. Oni jeszcze nie pokazali swojej siły.
Spośród różnych grup społecznych w Polsce, to właśnie tradycyjni katolicy dotychczas mieli najmniejszy udział w życiu politycznym. Jeżeli jest ich nawet 20%, to jest to ilość znacznie większa od liczby ludności rolniczej â?? ta zaś zdołała wyłonić własne siły polityczne, które biorą udział w większości rządów ostatnich dwudziestu lat. W Polsce zaś nie wyłoniła się dotąd duża siła polityczna, która byłaby zdolna zjednoczyć katolicki elektorat. ZCHN i LPR nigdy nie wykorzystały potencjału elektoratu. PIS zaś nie był i nie jest partia katolicką â?? angażuje się w niego wprawdzie wielu katolików, ale w wielu zasadniczych sprawach ich głos nie przeważał, jak chociażby w kwestii konstytucyjnych gwarancji ochrony życia poczętego.
Komentarz
Piotr