Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Życie w czasach konsumpcjonizmu

edytowano maj 2009 w Ogólna
Tak się zastanawialiśmy dzisiaj... W marketach można kupić wszystko, każdy ciuch jest na wyciągnięcie ręki, sprzęt elektroniczny ma się od zerówki...

Jak wychowujecie w dzisiejszych czasach dzieci w duchu rozsądnej skromności, tak by nie było dla niego najważniejsze nowe tamagochi, nowa mp3, nowa bluzka, nowy telefon, baseny, tańce itd?

Gdzie, Waszym zdaniem, jest granica pomiędzy rozsądną chrześcijańską skromnością, a niezdrową chęcią życia i wychowywania dzieci w "skromności/biedzie na siłę"?

Komentarz

  • Jak wychowujecie w dzisiejszych czasach dzieci w duchu rozsądnej skromności, tak by nie było dla niego najważniejsze nowe tamagochi, nowa mp3, nowa bluzka, nowy telefon, baseny, tańce itd?
    Uczymy że tylko złoto i brylanty mają wartosc. Lepszy brylant ze skazą niż mp3 bez niej.
  • Mówiłem Oli, że Taw odpowie pierwszy :crazy:
  • Wielodzietność utrudnia wpadnięcie w kanał konsumpcjonizmu. I chwała Bogu!

    To dobra rzecz ograniczać siebie i dziecko, to ułatwia kształcenie charakteru.:smile:
  • >>Wielodzietność utrudnia wpadnięcie w kanał konsumpcjonizmu. I chwała Bogu<<

    raczej ułatwia Admin już kupuje po pół kilo sera i konsumuje.
  • Trzeba BYĆ a nie MIEĆ,tego staramy się nauczyć dzieci.

    choć nie jest to łatwe
    :confused:




    A
  • [cite] Rafał:[/cite]>>Wielodzietność utrudnia wpadnięcie w kanał konsumpcjonizmu. I chwała Bogu<<

    raczej ułatwia Admin już kupuje po pół kilo sera i konsumuje.
    :crazy::crazy::crazy:
  • :clap::crazy::clap:
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.