No właśnie, okazuje się, że z nauczania Jana Pawła II najbardziej znane są kremówki, kajaki i ewentualnie wycieczki górskie. To jest naprawdę straszne!!! Przecież papieżowi nie o to chodziło, by jego osobę łączono z kremówką; najgorsze jest to, że często katolicy do tego rękę przykładają:cry:
Paradoksalnie wydaje mi się, że Benedykt XVI ma większą szansę dotarcia z treścią swoich homilii pielgrzymkowych do polskich słuchaczy, bo po pierwsze - nie przerywa Mu się bez przerwy oklaskami, a po drugie - nie czeka się, kiedy powie coś o swojej młodości w Polsce, ignorując resztę.
Z tym, że na kolejną pielgrzymkę do Polski nie mamy co liczyć. Można natomiast wybrać się na jesieni do Czech, gdzie pewnie nie będzie tłoku na nabożeństwach, bo to najbardziej zateizowany kraj w Europie.
Komentarz
:clap::clap::clap: