Jakbyśmy wszystkie musiały te dzieci mieć

DaddyPig

siedząc ostatnio na ostatniej lekcji chemii - w zasadzie to było PO - usłyszałam od Kochanego Pana Nauczyciela tekst "już za kilka lat będziecie matkami, więc powinnyście wiedzieć, że..." i tu nastąpił wykład od środkach niebezpiecznych, łatwopalnych, żrących, a także czujnikach dymu i tym, gdzie powinno się trzymać środki czystości. żałowałam, że byłyśmy na tej lekcji w całkowicie sfeminizowanej grupie - ale mogę się założyć, że gdyby w klasie byli też chłopcy, tekst były całkowicie taki sam. to my, kobiety mamy dbać o dzieci. i je MIEĆ, oczywiście.

i to nie jest tak, że ja nie chcę dzieci. bo chyba trochę chcę. ale raz, że nie za kilka(kilka czyli od dwóch do dziewięciu) lat, a dwa, że po prostu wkurza mnie takie gadanie. jakbyśmy wszystkie musiały te dzieci mieć. i pilnować, żeby nie napiły się domestosa. (oraz, jak wynika z mojego trzyletniego obcowania z tym nauczycielem - gotować, sprzątać, prać. do czego oczywiście jest nam niezbędznie potrzebny wzór mydła.). no ale nic. nie będę się niepotrzebnie wkurzać.

gadanie mnie wkurza, ale zadatki na wzorową matkę-polkę mam. przytargałam dzisiaj z targu jakieś dziesięć kilo zakupów. 'nie, nie wezmę taksówki, to tylko dziesięć minut, dam radę'. dałam, nie mogłam przecież zostawić zakupów na środku chodnika. ale nigdy więcej - następnym razem po zakupy wysyłam brata.

>> więcej

DaddyPig

Myślę, że gdyby czytała nasze forum to by napisała to samo o Tobie :thumbup:

Cart

[cite] Werka:[/cite]Miła dziewczynka. Podejrzewam, że będzie dobrą matką.

Z pewnością tak troskliwą, jak jej własna:

"mama wraca za tydzień."

Monika73

Masz rację Małgorzato. Ja się staram żeby w domu było możliwie dużo radości , chociaż często jestem zmęczona a wtedy lubię sobie pokrzyczeć. Takie chwile kiedy wszyscy się śmiejemy , żartujemy , wygłupiamy dają siłę do pokonywania tego zmęczenia.

Agniesia

i wy znowu swoje, 9 lat po wieku 15 lat to się ma 24 lata, ja w tym wieku byłam mężatką i miałam 2 dzieci a wy znowu mi tu udowadniacie że wyszłam za mąż i rodziłam jako młodzież, a może dziecko?????????????????????????:devil::devil:
pewnie powinnam się uczyć 3 fakultety do 35 roku życia, 36 lat ślub, do 40 starania o 1 dziecko a potem zaraz emerytura. To mi wzór odpowiedzialności.

Taw

a wy znowu mi tu udowadniacie że wyszłam za mąż i rodziłam jako młodzież, a może dziecko?????????????????????????:devil::devil:

---

Można tak pomyślec...

Cart

Aga, czemu Ty to wszystko tak do siebie bierzesz?
I przy okazji dokopujesz tym, którzy tak jak ja, nie mieli tyle szczęścia i pomimo tego, że marzyli o szybkim zamążpójściu, Pan Bóg skazał ich na czekanie do trzydziestki?

Wzór odpowiedzialności?
Nie. Czasem po prostu plan Boży....

Liliana

[cite] Malgorzata:[/cite]3 letnie dziewczynki bawią się lalkami, bo mają instynkt macierzyński.
Dlaczego 15-latka traci ten instyk i wzdryga się na myśl o macierzyństwie?

---

bo często matki same pokazują, zgorzkniałe macierzyństwo

---

I propaganda pism kolorowych i telewizji jest chyba taka, aby macierzyństwem się nie cieszyć. Poza tym matki które pracują na trzy etaty i dom traktują jako dodatkowe miejsce pracy trudno chyba, żeby były szczęśliwe i przekazywały swoim dzieciom dobre wzorce.
Sama właśnie zrezygnowałam z pracy zawodowej, aby zająć się domem i dziećmi, bo naprawdę bardzo to lubię. Jest to przecież ciężka ale dająca wiele satysfakcji praca (podziwiam te mamy, które zajmują się liczniejszą gromadką).
Nie wszyscy taką postawę mogą pojąć, dowiedziałam się np. wychowa pani dzieci i będzie mieć g..., a pracy już później się nie znajdzie, o sobie trzeba myśleć, o ułożeniu życia... Tak jakby siedzenie 8 godzin przy komputerze było dla kobiety sensem życia i życiowym spełnieniem.

Agniesia

Kasia Ty też nie bierz do siebie bo ja mam na myśli ten trend, że młodzi wolne związki konkubinaty słowem wszystko, ale po to by się obok siebie dokształcać zwiedzać świat zabawiać itp itp itp tylko BROŃ BOŻE NIE ZAKŁADAĆ RODZINY I NIE MIEĆ DZIECI "bo na to zawsze będzie czas".