Po opuszczeniu przez nas Pałacu Prezydenckiego pozbawiono mnie paszportu dyplomatycznego. Z mężem mogłam przechodzić przez salonik VIP, natomiast kiedy podróżowałam sama, byłam kontrolowana. W obecności ludzi ściągałam buty, żakiet, przeszukiwano mi torebkę. Widziałam, jakie to było dla wszystkich żenujące - żali się.
Więcej:
Sikorski zlitował się nad Kwaśniewską
Komentarz
I dodaje: - Zawsze mówię: najważniejsze, by nie niszczyć autorytetów. Ciągłość państwa jest rzeczą szalenie ważną.
przecie nie kazali jej się rozebrać publicznie....
No to niech powalczy jeszcze o paszport dyplomatyczny dla Oli.
Będzie to krok w stronę monarchii.
A obecna pierwsza dama gdzie ma mieszkac?
Nie macie wrażenia, że od góry do połowy szyi to ona ma cóś na kształt maski gumowej naciągnięte a dalej w dół już jest normalnie?
Swoją drogą, ciekawe, czy jak oczy zamyka to jej się buzia sama otwiera...
:cool:
Piotr