Seks podczas pełni księżyca, a może konsultacja z numerologiem - czyli jak zaplanować płeć potomka.
Dieta "na dziewczynkę" jest bogata w wapń i magnez. Dieta "na chłopca" to dużo mięsa, świeżych i suszonych owoców. A realia są takie: że jednostronna dieta może tylko zaszkodzić zdrowiu mamy i jej potomka.
Ja tam nie wiem, ale mój ojciec zawsze mawia, że jak się ma formę na cegły, to pustaki nie wychodzą.
U nas w rodzeństwie jest śmiesznie- ja i moja siostra mamy samych chłopców, nasz brat- same dziewczynki
Właśnie nie jestem.
Jak mam spaghetti albo pizzę , to wszystkie schabowe mogą się schować.
Uwielbiam orzechy, a to przecież bogate źródło magnezu.
Powinnam mieć same dziewczynki...
Mnie bardziej przekonuje teoria szybkości plemników. Ale jak trafić z seksem przed owulacją, jeśli nie wiadomo, kiedy ona będzie?
Biorąc pod uwagę, jak krótki jest czas owulacji, to powinniśmy co 10 godzin. Wszystko OK, ale któreś "co 10 godzin" może wypaść w trakcie np. podróży na wakacje albo ....Eucharystii. A to nie byle jaki problem, zważywszy, że Eucharystia u Neonów to jakieś 2-3 godziny.
:crazy::crazy::crazy:
A wracając do tematu - wiecie , że ja mam trzy dziewczynki a teraz naprawdę nie wiem , co bym wolała ? Chyba jakaś dziwna jestem , czy co ? Przeczytałam jakiś czas temu książkę Hazel Chesterman - Philips pt. "Planowanie płci dziecka" ale książka ta mnie raczej zraziła do zagadnienia planowania płci.
A moja Matylda jakieś dwa miesiące temu wsiadając do bardzo zapchanego naszego samochodu (van dopiero w planach ) stwierdziła autorytarnie : "brakuje nam tu jeszcze czwartej dziewczynki !":bigsmile:
Plemniki mogą być żywotne do siedmiu dni włącznie.
Sposób na chłopaka = kochać się tuż przed owulacją, w trakcie lub tuz po albo na okrągło w trakcie czasu płodnego.
Sposób na dziewczynkę = kochać się trzy lub dłużej dni przed owulacją.
U nas sie sprawdza: natrzy dni przed owulacją:dziewczyna, tuż po owulacji (albo w trakcie-tak dokładnie przecież nie wiem) chłopcy. Teraz powinna byc dziewczyna
Neo ta koncepcja już obalona.....oczywiście udowodniono, że plemniki XX są żywotniejsze i wolniejsze, a XY żyją krócej są za to "szybsze"....ale wg nowszych badań nie udowodniono , że ma to jednoznaczny wpływ na poczęcie chłopca czy dziewczynki.....(mój ostatni syn - 5i pół dnia przed owulacją bez jeszcze wyraźnych objawów potencjalnej płodności :)...kolejny dowód na Boską ingerencję:cool:)
Sylwia, ja i moje koleżanki od lat stosujemy tą metodę i wszystko idzie gładko. Czy mogłabyś podać mi źródło tych "nowszych" badań?
Ja natomiast zauważyłam, że dość często jednak kobiety mylą się w ocenie czasu, jaki został im do owulacji.
jak znajdę podam.....mówił mi o tym mój lekarz ponad 6 lat temu ...było tam o tym jak na podstawie amerykańskich badań wyciągnięto zbyt pochopne wnioski co zdementowali zdaje się Włosi
ja mam owulację np boleśnie odczuwalną....wg tej metody mój ostatni syn nie ma prawa być chłopcem.....bo plemniki XY nie wytrwałyby tak długo
Chcesz mieć synka? Już dziś zacznij jeść ryby! Nie zaszkodzą też pestki dyni. Wolisz córeczkę? Pora na jogurty, serki i pomarańcze. Do tego codziennie rano szklanka kakao. Ale to nie wystarczy! Koniecznie obserwuj swój cykl i zaopatrz się w testy owulacyjne.>> http://dziecko.onet.pl/28897,0,0,syn_czy_corka_8211_wybor_nalezy_do_ciebie,artykul.html
Komentarz
U nas w rodzeństwie jest śmiesznie- ja i moja siostra mamy samych chłopców, nasz brat- same dziewczynki
Jak mam spaghetti albo pizzę , to wszystkie schabowe mogą się schować.
Uwielbiam orzechy, a to przecież bogate źródło magnezu.
Powinnam mieć same dziewczynki...
Mnie bardziej przekonuje teoria szybkości plemników. Ale jak trafić z seksem przed owulacją, jeśli nie wiadomo, kiedy ona będzie?
:crazy::crazy::crazy:
Matko! Toż to aż trzy dni!!!
Żywotne bestie.
Kto da więcej ? :bigsmile::bigsmile:
Cusz, wieści z Izraela pobudzają wyobraźnię :bigsmile:
Sposób na chłopaka = kochać się tuż przed owulacją, w trakcie lub tuz po albo na okrągło w trakcie czasu płodnego.
Sposób na dziewczynkę = kochać się trzy lub dłużej dni przed owulacją.
Tez mi się wydawało , że ta teoria nie do końca działa.
I bardzo dobrze !
Ja natomiast zauważyłam, że dość często jednak kobiety mylą się w ocenie czasu, jaki został im do owulacji.
ja mam owulację np boleśnie odczuwalną....wg tej metody mój ostatni syn nie ma prawa być chłopcem.....bo plemniki XY nie wytrwałyby tak długo
a co by było jakby nie szło "gładko"?:wink:
Chcesz mieć synka? Już dziś zacznij jeść ryby! Nie zaszkodzą też pestki dyni. Wolisz córeczkę? Pora na jogurty, serki i pomarańcze. Do tego codziennie rano szklanka kakao. Ale to nie wystarczy! Koniecznie obserwuj swój cykl i zaopatrz się w testy owulacyjne.>> http://dziecko.onet.pl/28897,0,0,syn_czy_corka_8211_wybor_nalezy_do_ciebie,artykul.html