Czy świętowanie już zaczęło się w Waszych domach? W końcu kto jak nie wielodzietni ma pamiętać o potrzebie i znaczeniu ojca w rodzinie. Matko to wiadomo, ale ojciec? Czy można się bez niego obejść?
Dla naszego Taty były laurki własnoręcznie wykonane (trochę z pomocą mamy), wierszyk i piosenka oraz pizza na obiad (tylko tata sam musiał wykonać ciasto, bo z przyczyn niezależnych spóźniłam się). :bigsmile:
Ja też zostałem obświętowany!:-D i obrzucony pociętymi kawałkami kartki na wiwat, może dzis uda się ostatecznie je dosprzątać było ciasto czekoladowe, arbuz, lody i dzieckowy szampan który wystrzelił z wielkim hukiem ("dorosłe" wino musujące nigdy mi tak nie wybucha jak za każdym razem te dzieckowe!...)
Komentarz