[cite] Anita:[/cite]A co jest nie tak z tym referatem? Przecież on pisze, cytuję "głównymi powodami tego następstwa są między innymi takie przekonania:" co oznacza że to nie są jego przekonania, tylko zebrane wymówki osób bezdzietnych/małodzietnych.
Ok. Nie chodziło mi o polemizowanie z autorem a raczej z przekonaniami, ktore wymienia.
Faktem jest, że Polska jest krajem o najnizszej dzietności w Unii Europejskiej. Czy to nie jest przerażające? "Najbardziej katolicki" naród w Europie wymiera ...
(...) społeczeństwo polskie starzeje się, głównymi powodami tego następstwa są między innymi takie przekonania:
1. Wpierw trzeba dorobić się mieszkania i innych podstawowych warunków bytowych aby
móc myśleć o dziecku.
2. Jedno dziecko wystarczy aby doświadczyć macierzyństwa i ojcostwa.
3. Małżeństwa nie decydują się na posiadanie drugiego i trzeciego dziecka, gdyż nie
pozwalają na to warunki finansowe.
4. Lepiej jest zapewnić dobre warunki bytowania jednemu dziecku aniżeli mizerne
perspektywy dla całej gromady.
5. Większość małżeństw wzoruje się na wzorcu rodziny 2 + 1 , jaki przejęto z bogatych
krajów zachodnich.
6. Aby znaleźć pracę trzeba zdobyć wykształcenie. Konieczność kształcenia się powoduje
odwlekanie macierzyństwa.
7. Ważniejszy jest rozwój osobisty i kariera aniżeli wychowywanie dzieci.
8. Coraz częściej się zdarza, że potencjalni pracodawcy zastrzegają sobie przyjęcie
do pracy i/lub grożą zwolnieniem na wypadek zajścia w ciążę.
9. Obecnie proces wychowywania dziecka jest bardzo długi, trwa dwadzieścia kilka lat
pochłania wiele energii, trzeba się mu całkowicie poświęcić.
10. Na jedno dziecko starcza sił, energii i pieniędzy na dwoje już gorzej.
12. Duży wpływ na ilość potomstwa mają łatwo dostępne środki antykoncepcyjne.
13. Coraz więcej ludzi jest bezpłodnych.
14. Dziecko przeszkadza w tym, aby się zajmować się swoimi sprawami, stale powoduje
dekoncentracje uwagi, wymaga aby poświęcać mu czas.
15. Posiadanie i wychowywanie dziecka, liczne lęki i stres gdyż dziecko jest narażone na rozmaite, nasilające się niebezpieczeństwa, takie jak: narkomania, molestowanie, uprowadzenia, wypadki, choroby.
16. Na omawiane zjawisko wpływa także lęk przed zarażeniem się AIDS i innymi chorobami wenerycznymi.
Komentarz
Ok. Nie chodziło mi o polemizowanie z autorem a raczej z przekonaniami, ktore wymienia.
Faktem jest, że Polska jest krajem o najnizszej dzietności w Unii Europejskiej. Czy to nie jest przerażające? "Najbardziej katolicki" naród w Europie wymiera ...
1. Wpierw trzeba dorobić się mieszkania i innych podstawowych warunków bytowych aby
móc myśleć o dziecku.
2. Jedno dziecko wystarczy aby doświadczyć macierzyństwa i ojcostwa.
3. Małżeństwa nie decydują się na posiadanie drugiego i trzeciego dziecka, gdyż nie
pozwalają na to warunki finansowe.
4. Lepiej jest zapewnić dobre warunki bytowania jednemu dziecku aniżeli mizerne
perspektywy dla całej gromady.
5. Większość małżeństw wzoruje się na wzorcu rodziny 2 + 1 , jaki przejęto z bogatych
krajów zachodnich.
6. Aby znaleźć pracę trzeba zdobyć wykształcenie. Konieczność kształcenia się powoduje
odwlekanie macierzyństwa.
7. Ważniejszy jest rozwój osobisty i kariera aniżeli wychowywanie dzieci.
8. Coraz częściej się zdarza, że potencjalni pracodawcy zastrzegają sobie przyjęcie
do pracy i/lub grożą zwolnieniem na wypadek zajścia w ciążę.
9. Obecnie proces wychowywania dziecka jest bardzo długi, trwa dwadzieścia kilka lat
pochłania wiele energii, trzeba się mu całkowicie poświęcić.
10. Na jedno dziecko starcza sił, energii i pieniędzy na dwoje już gorzej.
12. Duży wpływ na ilość potomstwa mają łatwo dostępne środki antykoncepcyjne.
13. Coraz więcej ludzi jest bezpłodnych.
14. Dziecko przeszkadza w tym, aby się zajmować się swoimi sprawami, stale powoduje
dekoncentracje uwagi, wymaga aby poświęcać mu czas.
15. Posiadanie i wychowywanie dziecka, liczne lęki i stres gdyż dziecko jest narażone na rozmaite, nasilające się niebezpieczeństwa, takie jak: narkomania, molestowanie, uprowadzenia, wypadki, choroby.
16. Na omawiane zjawisko wpływa także lęk przed zarażeniem się AIDS i innymi chorobami wenerycznymi.
odwlekanie macierzyństwa. <<
proletariat ma więcej dzieci
lub wykształcony proletariat nie chce mieć dzieci bo ma karierę przed sobą