- Nie ma w nich żadnej selekcji elit, traci się dużo najlepszego czasu na zupełne nieróbstwo. Od kiedy dostajemy kandydatów po reformie gimnazjalnej, poziom ich wiedzy pogorszył się dramatycznie - mówi prof. Jerzy Marcinkowski z Uniwersytetu Wrocławskiego.
- Nie ma w nich żadnej selekcji elit, traci się dużo najlepszego czasu na zupełne nieróbstwo. Od kiedy dostajemy kandydatów po reformie gimnazjalnej, poziom ich wiedzy pogorszył się dramatycznie - mówi prof. Jerzy Marcinkowski z Uniwersytetu Wrocławskiego.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Właśnie o to chodziło reformatorom.
Moja córka, która właśnie skończyła gimnazjum, w ok. 50% czasu nie chodziła do szkoły, tylko uczyła się w domu. Chociaż jest to gimnazjum, o którym głosi fama, ze jest jedne z lepszych w Krakowie - pod samym Wawelem:wink:
Świadectwo miała celujące, została trzykrotnym laureatem z konkursów przedmiotowych z matematyki, fizyki i chemii. Ale to tylko dlatego, że nie traciła czasu w szkole i na dojazdy do niej.
Sama zauważyłam, że i poziom na konkursach przedmiotowych sie obniżył. Jest róznica, siedem lat temu przygotowywałam najstarszą z tych samych przedmiotów - zadania były trudniejsze.
Wszyscy krytykują gimnazja ale niestety ich likwidacja raczej nie wchodzi w rachubę, zbyt wiele pochłonęła juz pieniędzy no i oczywiście tych ileś więcej posad dla dyrektorów wice-, sekretarek itp, raczej nie przejdzie nie tak prosto przejśc znowu na stanowisko sprzed wyborów,
a szkoda bo dzieci cierpią no i to farsą trącące trzyletnie liceum a w sumie 2,5 (matura)
jak te dzieci mają być potem należycie wykształcone.
6 lata - zabawa w I. klasie
podstawówka
3 lata uwstecznienie totalne w gimnazjum
nadrobic braki w liceum z przeładowanym programem syzyfowe prace
a wg. nowej podstawy programowej kolejna farsa np. elementy astrologii na fizyce o historii nie wspomnę
nic dziwnego, że takich pseudo wykształconych znów chcą testować przesiewowymi egzaminami wstwepnymi wyższe uczelnie
a dzieci jak zawsze bezbronne
no i na nich najłatwiej bez konsekwencjh eksperymentować
:devil::devil::devil:
Komentarz
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Właśnie o to chodziło reformatorom.
Świadectwo miała celujące, została trzykrotnym laureatem z konkursów przedmiotowych z matematyki, fizyki i chemii. Ale to tylko dlatego, że nie traciła czasu w szkole i na dojazdy do niej.
Sama zauważyłam, że i poziom na konkursach przedmiotowych sie obniżył. Jest róznica, siedem lat temu przygotowywałam najstarszą z tych samych przedmiotów - zadania były trudniejsze.
a szkoda bo dzieci cierpią no i to farsą trącące trzyletnie liceum a w sumie 2,5 (matura)
jak te dzieci mają być potem należycie wykształcone.
6 lata - zabawa w I. klasie
podstawówka
3 lata uwstecznienie totalne w gimnazjum
nadrobic braki w liceum z przeładowanym programem syzyfowe prace
a wg. nowej podstawy programowej kolejna farsa np. elementy astrologii na fizyce o historii nie wspomnę
nic dziwnego, że takich pseudo wykształconych znów chcą testować przesiewowymi egzaminami wstwepnymi wyższe uczelnie
a dzieci jak zawsze bezbronne
no i na nich najłatwiej bez konsekwencjh eksperymentować
:devil::devil::devil: