Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Wydział duszpasterstwa zabrania Mszy przeciwko koncertowi Madonny

edytowano lipiec 2009 w Ogólna
image

Komitet Obrony Wiary i Tradycji Narodowych "Pro Polonia" planował z rozmachem: 31 lipca miała wystartować "publiczna krucjata modlitewna" na pl. Bankowym. To spotkania wiernych i patriotów oburzonych koncertem Madonny 15 sierpnia, czyli w dniu święta Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny oraz rocznicy Bitwy Warszawskiej.

Rozpisany drobiazgowo scenariusz pokrzyżowała odpowiedź władz kościelnych. W oficjalnym komunikacie archidiecezji warszawskiej czytamy: "Niewątpliwie każda słuszna sprawa będzie wspierana modlitwą tak kapłanów, jak i wiernych. (...) ale nie można Mszy świętej traktować jako formy protestu. Dlatego wydział duszpasterstwa nie wyraża zgody na tego typu działania".


>> więcej

Komentarz

  • Co do pomysłu mszy to akurat się zgadzam się z hierarchami.
  • Jakby nie można było zrobic zwykłego nabożeństwa ekumenicznego... chocby takiego jak na songsofssongs... co prawda nie byłem bo poszedłem na kawe ale mógłbym byc... a w Warszawieee jest kawiarnia?
  • a modlić to się należy żeby do tego nie doszło:

    EuroPride 2010 - Grupa Robocza
    Równo za rok - 17 lipca 2010 r. w Warszawie odbędzię się EuroPride, czyli wielka europejska Parada Równości. Chcielibyśmy dobrze zorganizować przygotowania do tego wydarzenia. Dlatego Rada i Zarząd Fundacji Równości podjęli decyzję o utworzeniu specjalnej Grupy Roboczej ds. EuroPride, która będzie zajmować się tylko i wyłącznie przygotowaniami do tego eventu.


    Jednym słowem Niemcy oraz kwiat pedalstwa zachodniego chcą rewanżu za Grunwald w 600 rocznicę bitwy. Mogą niestety wygrać, duch w narodzie osłabł i króla brak.

    Oni się już przygotowują a my?
    Jakieś oddziały specjalne, Czarne, przepraszam, Moherowe Berety?

    Na Wiejskiej teraz demonstracja homo, policja jeździ po okolicy i zatrzymuje łysych którzy akurat też tam się udawali...

    Równość, nie ma co.
    Dobrze że Cię nie ma Taw w Warszawieee, też łysy...
    Ja też jestem łysy, ale nie wychodzę z budynku, z góry kukam...
  • "ale nie można Mszy świętej traktować jako formy protestu"
  • no raczej nie można, słusznie. Intencja może być tylko odpowiednia, a nie msza jako protest.
  • A co z Mszami za Ojczyznę w latach 80.? :confused:
  • [cite] Maciek:[/cite]A co z Mszami za Ojczyznę w latach 80.? :confused:
    To było dawno i nie prawda.
  • [quote][cite] Maciek:[/cite]A co z Mszami za Ojczyznę w latach 80.? :confused:[/quote]

    No właśnie, sam piszesz, ZA Ojczyznę nie PRZECIW systemowi.
    I w Świątyni, nie na Placu Bankowym.
  • Papież powiedział:

    Istnieje dziś niebezpieczeństwo pełzającej sekularyzacji także we wnętrzu Kościoła, co może przełożyć się na formalny i pusty kult eucharystyczny w celebracjach pozbawionych tego udziału serca, który wyraża się w czci i szacunku dla liturgii.

    Wciąż silna jest pokusa sprowadzenia modlitwy do chwil powierzchownych i pospiesznych, dających się przytłoczyć aktywnością i troskami ziemskimi.

    11 czerwca, Boże Ciało, Bazylika św. Jana na Lateranie
  • Zawsze, jeżeli istnieje jakiś konflikt racji, modlitwa za jedną opcją jest modlitwą przeciwko drugiej. Tyle wiemy, że warszawska kuria nie widzi problemu w uczczeniu przez Madonnę koncertem Święta Wniebowzięcia. Nie zabraniam misiom kurialnym słuchania "Like a Virgin", ale smuci to, że nadużywają swojej władzy wobec ludzi o większej wrażliwości.
  • FATIMSKA "TRZYNASTKA" - w kręgu Wielkiej Nowenny Fatimskiej (2)
    Doświadczony oszust działa


    Święty Ludwik ostrzegał: "Szatan, ów przebiegły fałszerz i doświadczony oszust, który tylu już ludzi oszukał i zatracił przez błędnie pojęte nabożeństwo do Matki Bożej, posługuje się codziennie swym szatańskim doświadczeniem, by gubić coraz to innych". Autor Traktatu dodaje: "Podobnie jak fałszerz pieniędzy, który podrabia zazwyczaj tylko złoto i srebro, a rzadko kiedy inne kruszce, gdyż się to nie opłaca, tak zły duch przekręca najczęściej nabożeństwo do Pana Jezusa i Maryi".
    Zdumiewające, jak szybko zaczął działać ten sprytny fałszerz! Wielka Nowenna Fatimska dopiero się zaczyna, a już szatan znalazł narzędzie, by zdyskredytować to niebezpieczne dla niego dzieło. Wybrał starą i wypróbowaną "metodą świętokradztwa".
    Przedstawia się ona następująco:
    1) Szatan kradnie symbol Jezusa lub Maryi i czyni go swoim.
    2) W Kościele pojawia się jakaś święta inicjatywa, w której ten symbol jest obecny.
    3) Szatan budzi kilku pseudogorliwców, którzy zaczynają krzyczeć, że pod płaszczykiem świętej idei promuje się szatana: "Ten symbol jest zaproszeniem w strefę wpływów diabła!".
    4) Ludzie zaczynają się bać, że idąc ku Maryi, pozwalają się omotać złu. Wycofują się.
    5) Szatan zaciera ręce: kolejna niebezpieczna dla niego idea została zniszczona.
    Przyznacie, że bardzo to sprytne... Tak dzieje się z naszą fatimską Nowenną. Diabeł ogłosił, że symbol pięcioramiennej gwiazdy, zresztą dwanaście razy powtórzony na Cudownym Medaliku i obecny na płaszczu Matki Bożej w Fatimie, jest jego symbolem i organizatorzy Wielkiej Nowenny Fatimskiej zapraszają czcicieli Maryi do wejścia w strefę wpływów szatana. Bo Nowenna, posługując się symbolem pięcioramiennej gwiazdy, promuje masonerię i komunizm...
    Szatan się boi, próbuje coś ugrać. Ma nadzieję, że uda mu się zająć kolejne terytorium: chce zabrać nam stary maryjny symbol i pokazać, że należy on teraz do kogoś innego. A skoro my mu ustępujemy, to znak, że uważamy, iż diabeł jest dziś silniejszy od Maryi. Wstyd, jeśli kwestionujemy prawo Matki Bożej do posługiwania się pięcioramienną gwiazdą. Przecież Ona z niego nie zrezygnowała! Maryja ją nosi, by pokazać, że to Ona zwycięża. Kiedy władcy pokonywali potężnych przeciwników, umieszczali na swoich tronach i koronach symbole ich panowania. Patrzymy na Matkę Bożą Fatimską i widzimy, że kończy się czas panowania komunistów i wolnomularzy, bo skradziony przez nich symbol życia znów zdobi Jej fatimski płaszcz!
    Maryja nie oddaje pola, ale niestety my już kilkakrotnie go oddaliśmy. Ograniczmy się do jednego przykładu: kiedy kilka lat temu pojawiła się idea maryjnego miesięcznika o tytule "Madonna", podniosły się głosy, że jest to zły tytuł, bo "Madonna" to skandalistka z kręgu amerykańskiej popkultury. Czyżby "Madonna" to już ktoś inny, nie nasza ukochana Matka Najświętsza? Sprytny jest ten "przebiegły fałszerz". Teraz niby-Madonna przyjeżdża do Warszawy, by śpiewać w uroczystość Wniebowzięcia prawdziwej Madonny. Kto będzie w centrum tego wielkiego maryjnego święta: Madonna czy "złodziejka" tytułu Matki Bożej, która tak naprawdę nazywa się Louise Veronica Ciccone? Przyznacie, że trąci to czymś więcej niż absurdem. Nie móc zwracać się do Maryi tytułem Madonny to już herezja bałwochwalstwa!
    Wielka Nowenna Fatimska jest wezwaniem do odbierania szatanowi pola. Dlatego pięcioramienna gwiazda pozostanie w naszym logo przez najbliższe miesiące jako znak, że chrześcijańskie symbole nie zostaną nikomu oddane, więcej, że nadszedł czas odbierania szabrownikom tego, co należy do Boga.
    Zapytajmy na koniec: Dlaczego Maryja umieściła na swym płaszczu pięcioramienną gwiazdę tak nisko, u dołu swego płaszcza? Może chce wykorzystać współczesną dwuznaczność tego symbolu? Może nawiązuje do znaku dwóch największych potęg walczących z Bogiem - masonerii i komunizmu - by przekazać nam proroczą zapowiedź: Nadchodzi czas, kiedy komuniści i masoni będą lizać Jej stopy!
    Bo tak się stanie. Oni będą padać przed Maryją na twarz. Przecież nadchodzi Jej zwycięstwo - zapowiedziany w Fatimie tryumf Niepokalanego Serca.
    Wincenty Łaszewski
  • 0020591.jpg

    ci wznosili modlitwy

    grunwald_kossak.jpg

    i ci też
  • Niektórzy to mieli taką wiarę, że na klamrach od pasków mieli "Gott mit uns"
  • [cite] Gregorius:[/cite]Niektórzy to mieli taką wiarę, że na klamrach od pasków mieli "Gott mit uns"

    jaką logiką kieruje się warszawska arch.?
    nie można odprawić mszy św aby modlić się w intencji by zło i profanacja jakim jest osoba i koncert pani Louise Veronica Ciccone nie zaistniał
  • [cite] Rafał:[/cite]

    jaką logiką kieruje się warszawska arch.?
    nie można odprawić mszy św aby modlić się w intencji by zło i profanacja jakim jest osoba i koncert pani Louise Veronica Ciccone nie zaistniał

    Jesteś pewien, że tak była sformułowana prośba o pozwolenie na Mszę Św.?
  • a czy o formę chodzi czy o treść?
  • raczej o tego co składał
  • [cite] Rafał:[/cite]a czy o formę chodzi czy o treść?
    W tym wypadku mogło pójść o formę też, bo forma jest częścią treści.
  • i wylali dziecko z kąpielom
  • Msza za zawrócenie tej pani była by dla niej największą karą.

    Jeśli by Pan Bóg wysłuchał tej prośby to nie chciałbym być w jej skórze.
  • Proszę szanownych forowiczów o przemyślenie, czy jednak odpowiedź duszpasterstwa nie jest prawidłowa, biorąc pod uwagę fakt, że ProPolonia chciała zrobić Mszę na placu i w świetle kamer. Czyli ktoś tu chciłl najwyraźniej zaistnieć medialnie. Wykorzystywanie Mszy Św. do takich celów jest nie na miejscu.
  • To nic oryginalnego. Wiele już było Mszy na placach i w świetle kamer :wink:
  • Protestacyjnych?
  • Całe chrześcijaństwo ma za swój sztandar znak, któremu sprzeciwiać się będą. A to, że można odprawić Mszę w intencji zdrowia wujka Kazia, a nie wolno w intencji powstrzymania bluźnierstwa dowodzi, że ten i ów nie ma jaj.
  • [cite] Maciek:[/cite]Całe chrześcijaństwo ma za swój sztandar znak, któremu sprzeciwiać się będą. A to, że można odprawić Mszę w intencji zdrowia wujka Kazia, a nie wolno w intencji powstrzymania bluźnierstwa dowodzi, że ten i ów nie ma jaj.
    Szczerze pisząc to nie znam całej otoczki- jak sformułowana była prośba o Mszę Św, w jakiej intencji miała być Msza Św., itd, itp
  • a jakie będą skutki?

    reklamy nigdy dość...
  • [cite] Gregorius:[/cite]Proszę szanownych forowiczów o przemyślenie, czy jednak odpowiedź duszpasterstwa nie jest prawidłowa, biorąc pod uwagę fakt, że ProPolonia chciała zrobić Mszę na placu i w świetle kamer. Czyli ktoś tu chciłl najwyraźniej zaistnieć medialnie. Wykorzystywanie Mszy Św. do takich celów jest nie na miejscu.
    A co ja napisałem? Jak chciał Mszy to powinien zagadac tak by ten od którego to zalezało cieszył sie ze wpadł sam na taki wspaniały pomysł.
  • [cite] Taw:[/cite]A co ja napisałem? Jak chciał Mszy to powinien zagadac tak by ten od którego to zalezało cieszył sie ze wpadł sam na taki wspaniały pomysł.
    Taw jak zwykle krótko i logicznie.
  • [cite] zbyszek:[/cite]Msza za zawrócenie tej pani była by dla niej największą karą.

    Jeśli by Pan Bóg wysłuchał tej prośby to nie chciałbym być w jej skórze.
    Ja tam nie chciałabym być w jej skórze teraz... Jak już to wolałabym po nawróceniu:tongue: Ale i tak wolę własną. :bigsmile:
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.