"najbogatsi" stracą ulgi na dzieci

Filip

Obecnie jest tak, że im człowiek zamożniejszy, tym ma wyższy odpis w podatku na dzieci â?? wyjaśnił premier. â?? W związku z tym będę wspierał wysiłki moich ministrów, a także parlamentarzystów, aby pozostawić, a nawet wzmocnić wsparcie dla najbiedniejszych. Jednak nie może być tak, że im zamożniejsza rodzina, tym ma więcej pieniędzy od państwa na utrzymanie dzieci. W najbliższych miesiącach przerwiemy ten zły stan rzeczy. Tusk w Rzepie

Już widzę tych "najbogatszych".

Prayboy

I słusznie! Jak narobiłeś dzieci i na nie zarabiasz, to trzeba cię ukarać! Tusk doskonale wie że dobrze zarabiający wielodzietni to nie jego elektorat natomiast łatwo od nich wyciągnąć pieniądze. Ciekawy jestem czy wrzucą nas do jednego worka razem z jedno lub dwudzietnymi małżeństwami maklerów albo prezesów firm. Pewnie tak.
I znowu neiokreślona definicja "najbogatsi". Podejrzewam że to wszyscy ci których stać na samochód i deser w niedzielę.

Prayboy

Jednak nie może być tak, że im zamożniejsza rodzina, tym ma więcej pieniędzy od państwa na utrzymanie dzieci.

Pewnie. Powinni jeść brukiew, jak wszyscy.

Pioszo54

znacie?
to posłuchajcie...

w lipcu Sejm uchwala budżet na przyszły rok

Minister Skarbu bierze kalkulator i dzieli budżet przez liczbę płatników i 12 miesięcy

i już wiemy jaki podatek zapłacimy w przyszłym roku


pomarzyć dobra rzecz...

Taw

Ale podobno załapiemy się z rencistami i emerytami na ten przywilej... co zaoszczedza czas...

Bambidu

Hmm, póki co na ulgach zyskują ci którzy są bogatsi ... w dzieci, a tego Tusek nie zdzierży!

Taw

ale ta ulga to pikuś i zyskają wszyscy, nie tylko bogacze

Prayboy

na razie Tusk ma Kłopotek z Pawlakiem
http://www.polskieradio.pl/trojka/salon/?id=107369
:bigsmile:
Zobaczycie, będzie koalicja PO-SLD, już widzę miny tych "prawicowców" co głosowali na PO...

Monika73

A ja parę dni temu przeczytałam , że prawdopodobnie od 1 stycznia 2010 r. "najbogatsi" - powyżej 1 tyś. zł na łebka - mają utracić becikowe. A ponoć prawo nie działa wstecz. Ktoś kierując się zaufaniem do państwa mógł począć dziecko licząc na nieszczęsne becikowe , a po kilku tygodniach dowiedzieć się że nic z tego . Na pociechę może się przejąć tym , że jest "najbogatszy". Nie rozumię zupełnie , jak można nie brać pod uwagę ilości dzieci w rodzinie.

Bambidu

No jeśli liczą "na łebka" to liczą ilość dzieci w rodzinie. W przeciwnym razie nie. Ale 1 tys na łebka np w małżeństwie z jednym dzieckiem to doprawdy bogacze...

Bogdan

To, że państwo nas okrada zauważyłem jakiś czas temu. Zabranie ulgi prorodzinnej będzie tylko dopełnieniem goryczy. Na razie w ramach ratowania się przed niebezpiecznym fiskalnym państwem przeniosłem resztki oszczędności na rachunek oszczędnościowy w eurobanku, gdzie do kwoty 15 tys. nie płaci się belkowego.

PiotrK

Pomysł absolutnie skandaliczny.
Polecam:
www.3plus.pl

Spioch

... no cóż w przyszłym roku moje dzieci nie pojadą na wakacje :sad:

Monika73

Bulwersuje mnie to. Chociaż oboje z mężem pracujemy to przy czwartym dziecku trzeba będzie trochę zacisnąć pasa. Jak mi ktoś powie o polityce prorodzinnej w tym kraju to chyba będę gryżć.