Z okazji przypadającego dziś w Kostaryce Krajowego Dnia Życia, biskupi tego kraju wyrazili wdzięczność rodzicom, którzy oddają życie swoim dzieciom.
Małżonkowie, którzy są ,,świadomi, że dzieci są ważniejsze niż luksus i wygody", i dlatego podejmują odpowiedzialność za ich wychowanie, wypełniają swoje powołanie i ,,wnoszą nieocenione dobro" w życie społeczeństwa. - Każde dziecko jest nadzieją dla ludzkości - głosi komunikat Konferencji Biskupiej Kostaryki.
Podkreśla on, że kobiety i mężczyźni, którzy wielkodusznie oddają swoje życie dzieciom, będącym ,,skarbem, darmo otrzymanym od Boga", stają się ,,uczniami Chrystusa i misjonarzami domowego Kościoła - rodziny". W ten sposób współtworzą cywilizację miłości i kulturę życia.
KAI
Komentarz
To było chyba jakiś rok temu.
"Ze szczególnym szacunkiem pozdrawiamy rodziny wielodzietne. Ostatnio lansuje się dziwne przekonanie, że rodzina z trójką dzieci to już rodzina "wielodzietna". Dzięki Bogu są też w Polsce naprawdę wielodzietne rodziny, które zgodnie ze wskazaniami Soboru Watykańskiego II potrafią zarazem roztropnie i wielkodusznie planować większą liczbę dzieci. Ta wielkoduszność zasługuje na szczególną wdzięczność Narodu, bo bez niej nie miałby przyszłości. W tym miejscu ciśnie się bardzo poważne pytanie: Czy państwo daje należyty wyraz tej wdzięczności?
Niech Bóg błogosławi matkom i ojcom, którzy wspólnie oczekują narodzin dziecka. Ten czas oczekiwania niech służy pogłębieniu Waszej jedności małżeńskiej. Niezastąpione są chwile, które małżonkowie spędzają razem; chwile pełne rozmów i wzruszeń nad misterium życia. Zadbajcie, aby dziecko rozwijające się pod sercem matki narodziło się też w sercu ojca. Trzeba przecież, aby żona nie była samotna ani w oczekiwaniu na dziecko, ani w rodzeniu, ani w wychowywaniu dzieci."
...a przynajmniej warto to sobie powtarzac jak się nie jest (prawo do dzieci- to mamy czy nie mamy?)