Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Kard. Arinze o inkulturacji i liturgicznych nowinkach

edytowano sierpień 2009 w Arkan Noego
Kardynał Francis Arinze, były prefekt Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów przestrzegł azjatyckich biskupów przed liturgicznymi "osobliwościami" i fałszywą koncepcją inkulturacji. Hierarcha watykański zaniepokojony jest także tańcami wykonywanymi podczas Mszy św. â?? donosi agencja CWN.

W homilii wygłoszonej 16 sierpnia w Manili podczas Mszy św. kończącej zgromadzenie biskupów azjatyckich kard. Arinze, jako specjalny wysłannik papieża Benedykta XVI, zachęcił hierarchów do popierania właściwej adoracji eucharystycznej.

â?? Adoracja â?? mówił â?? przejawia się w gestach przyklęknięcia, głębokiego pokłonu, oddania czci i milczenia w obecności Pana. Azjatyckie kultury mają głębokie poczucie sacrum i transcendencji. Cześć okazywana przedstawicielom władzy świeckiej w Azji czasami przejawia się w postaci złożonych dłoni, przyklęknięcia, pokłonienia się, oddania czci lub odejścia, gdy pojawi się wysoki dostojnik. Dlatego wprowadzenie tej wartości kulturowej w celu właściwego oddawania czci Eucharystycznemu Jezusowi nie powinno być zbyt trudne. Moda obowiązująca w niektórych częściach świata, polegająca na nie umieszczaniu klęczników w kościołach, nie powinna być kopiowana przez Kościół w Azji â?? stwierdził hierarcha.

Kard. Arinze przestrzegał biskupów azjatyckich przed fałszywą inkulturacją oraz niestosowaniem się do norm liturgicznych.

â?? To w jaki sposób winna być udzielana Komunia św. powinno być wyraźnie wskazane i monitorowane, i nie powinno się zezwalać na żadne lokalne udziwnienia. W obrządku łacińskim Komunię św. mogą brać do ręki tylko kapłani koncelebrujący Mszę św. Wszyscy inni, kleryk czy osoba świecka otrzymują ją z rąk kapłana. Nie jest też właściwe ściąganie jakiejkolwiek części stroju kapłańskiego przez duchownego tylko dlatego, że klimat jest gorący i wilgotny. Jeśli zajdzie taka konieczność biskup może wydać zarządzenie o stosowaniu lżejszych szat. Także nie do przyjęcia jest, aby ksiądz celebrans opowiadał się za lokalnym strojem zamiast przyjęcia powszechnie zatwierdzonych szat liturgicznych przeznaczonych do celebracji Mszy św., bądź też by duchowni używali koszyków i kieliszków do wina do udzielania Świętej Eucharystii. Jest to źle pojęta inkulturacja â?? podkreślił hierarcha watykański.

Kard. Arinze zaznaczył również, że podczas Mszy św. winno być czytane wyłącznie Pismo św. a nie inne pisma, czy księgi innych religii, choćby były nawet bardzo inspirujące. Nie są dopuszczalne nawet pisma świętych, czy założycieli zakonów.


Za: piotrskarga.pl

Inkulturacja wczoraj i dziś:

holyghostfathergu2.jpg

holyghostfather0vu3.jpg

Komentarz

  • SVII daje się we znaki, szczególnie heretycka deklaracja o wolności religijnej "Dignitatis Humanae"
  • Dlaczego heretycka?
  • Wolność religijna zdefiniowana w DH podważa dogmat mówiący, iż "poza Kościołem nie ma zbawienia". Ponadto państwo bezwyznaniowe jakie sugeruje DH też było uprzednio potępiane.

    Spójrz również do "Quanta cura", punkt 6 i porównaj z DH

    Quanta cura:
    "...nie cofają się przed popieraniem owego błędnego poglądu, ze wszech miar zgubnego dla Kościoła katolickiego i narażającego dusze ludzkie na utratę zbawienia, a przez świętej pamięci Grzegorza XVI, Naszego Poprzednika, nazwanego szalonym pomysłem, a mianowicie, że wolność sumienia i kultu jest własnym prawem każdego człowieka, które powinno być ogłoszone i sformułowane w ustawie w każdym właściwie ukonstytuowanym społeczeństwie."

    Dignitatis Humanae:

    "Obecny Sobór Watykański oświadcza, iż osoba ludzka ma prawo do wolności religijnej. "

    Już na pierwszy rzut oka widać sprzeczność.
  • [cite] Gregorius:[/cite]

    Quanta cura:
    "...a nazwanego szalonym pomysłem, a mianowicie, że wolność sumienia i kultu jest własnym prawem każdego człowieka, które powinno być ogłoszone i sformułowane w ustawie w każdym właściwie ukonstytuowanym społeczeństwie."

    :shocked:

    Mnie do KK nikt siłą nie przyprowadził.
    A powinien?
  • Napisane jest przecież "idź na drogi i opłotki i PRZYMUSZAJ do wejścia, aby mój dom był zapełniony"
  • W Księdze Mormona? Bo nie widzę źródła...
  • Paweł: nie widzisz ironicznie podmalowanej sugestii Torquemady, iż w cytowanym fragmencie "Quanta cura" nic nie ma o przymuszaniu?
  • [cite] Paweł i Ola:[/cite]W Księdze Mormona? Bo nie widzę źródła...

    Łukasz 14,23. Nota bene katolik powinien znać Biblię.
  • Każdy katolik powinien zarzucić wyrywanie zdań z Biblii z kontekstu. To jest metoda jehowych. A Biblii nie znam na pamięć, mea culpa.
  • To przeczytaj całą przypowieść. Zaproszeni na ucztę nie raczyli ruszyć dup, więc najpierw sługa pozapraszał kogo popadnie, a ponieważ mimo to były miejsca, pan kazał mu przymuszać do wejścia. Gdzie tu manipulacja? Przekaz jest jasny.
  • Wracają do kwestii herezji. Owszem, "Quanta cura" wyraża podejście Kościoła do praw państwowych w kwestii wolności religijnej, ale nie jest ono dogmatem wiary. I tak, jak jeden papież mógł je ustanowić, to drugi mógł je znieść. A ponieważ konstytucje soborowe zostały promulgowane przez Pawła VI, więc choćby i nam się taka zmiana nie podobała, to nie możemy podważać jej legalności.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.