Przeczytałem, że w niektórych postępowych krajach istnieje praktyka rozdawania dzieciom, które jeszcze nie były u Pierwszej Komunii zwykłego chleba w czasie Komunii. Spotkaliście się z czymś takim?
Nooo,ja tak,ale,zeby byłojasne,nie na Eucharystii Neonowej,zresztą chleb był rozdawany przez rodziców i nie był poswiecony oczywiście.Czasami Stachu dostaje kawałek chlebka,gdy ja przyjmuje Cialo Pańskie,bo ryczy .
BTW przepisy liturgiczne mówią, że w trakcie Mszy Świętej nie powinno się pokazywać (w sensie nie powinny być widoczne) żadne pokarmy (jak znajdę paragrafy to napisze namiary), bo jedynym pokarmem na Mszy ma być Ciało Pańskie.
Spytam retorycznie: czy maluchom nie dajecie mięsa w piątki? --- A przepisy odnośnie postu i wstrzemięźliwości od mięsa znasz? Obowiązują od pewnego wieku do pewnego wieku. Wcześniej lub później obowiązku nie ma.
A jak myślicie czy karmienie piersią w podczas Mszy Świętej jest dozwolone? Czytałam gdzieś w książce z dawniejszych czasów, że istotne jest by kobieta karmiąca zakrywała piersi, więc chyba takie przypadki się zdarzały?
Gdy tylko jestem na mszy u Dominikanów,to zawsze widzę bardzo duzo małych głodomorów opychających się paluszkami,czipsami i takimi tam...Nikt na to nie zwraca uwagi,bo to msza dla rodzin z małymi dziecmi.Ja wychodząc nie bardzo wiem o co kaman,więc ide na msze wieczorną w swojej parafii
[cite] Paweł i Ola:[/cite]Spytam retorycznie: czy maluchom nie dajecie mięsa w piątki?
---
A przepisy odnośnie postu i wstrzemięźliwości od mięsa znasz? Obowiązują od pewnego wieku do pewnego wieku. Wcześniej lub później obowiązku nie ma.
Oczywiście, że tak. I nigdzie w nich nie doczytałam zakazu wstrzemięźliwości dla dzieci czy osób starszych. :cool:
[cite] Liliana:[/cite]U nas mięsa w piątek się w ogóle nie jada.
A jak myślicie czy karmienie piersią w podczas Mszy Świętej jest dozwolone? Czytałam gdzieś w książce z dawniejszych czasów, że istotne jest by kobieta karmiąca zakrywała piersi, więc chyba takie przypadki się zdarzały?
No właśnie a co z tym mleczkiem dla niemowlaków? (z piersi lub butli). Czy wolno karmić na mszy czy nie? Jak to wygląda u Was w praktyce?
[cite] Paweł i Ola:[/cite]Spytam retorycznie: czy maluchom nie dajecie mięsa w piątki?
---
A przepisy odnośnie postu i wstrzemięźliwości od mięsa znasz? Obowiązują od pewnego wieku do pewnego wieku. Wcześniej lub później obowiązku nie ma.
Oczywiście, że tak. I nigdzie w nich nie doczytałam zakazu wstrzemięźliwości dla dzieci czy osób starszych. :cool:
Czyli nie dajesz w piatki dzieciom mięsa z powodu wstrzemięźliwości czyli gorliwosci w dobrym tego slowa znaczeniu. Dobrze zrozumialem?
Czy nigdy rocznemu, dwuletniemu dziecku w piątek nie serujesz kanapeczki z pasztecikiem? Tak dla zasady?
Podsumowując Paweł kieruje się literą i logiką Prawa - dzieciakom mieso w piątki podaje, Barbara i Małgorzata kierują się wzgledami praktycznymi, skoro starsze dzieci i dorośli miesa nie jedzą to i maluchy moga nie jeść (po co przygotowywać kilka posiłków), Barbara i Liliana dodatkowo wykazuja się dobrze rozumianą gorliwością (wstrzemięźliwość dzieci przecież nie jest zakazana).
Komentarz
W ogóle to jest problem, no bo gdy np. idzie się z małym dzieckiem w wózku na Mszę, to nie powinno się mu dać ciastka czy flipsa... Zagwozdka jest...
@Maniek: Przez kogo?
"Skutki łączenia kilku czynności na raz :shamed:"...
Spytam retorycznie: czy maluchom nie dajecie mięsa w piątki?
A niemowlak z butelki na mszy to może popijać?
---
A przepisy odnośnie postu i wstrzemięźliwości od mięsa znasz? Obowiązują od pewnego wieku do pewnego wieku. Wcześniej lub później obowiązku nie ma.
A jak myślicie czy karmienie piersią w podczas Mszy Świętej jest dozwolone? Czytałam gdzieś w książce z dawniejszych czasów, że istotne jest by kobieta karmiąca zakrywała piersi, więc chyba takie przypadki się zdarzały?
No właśnie a co z tym mleczkiem dla niemowlaków? (z piersi lub butli). Czy wolno karmić na mszy czy nie? Jak to wygląda u Was w praktyce?
Czyli nie dajesz w piatki dzieciom mięsa z powodu wstrzemięźliwości czyli gorliwosci w dobrym tego slowa znaczeniu. Dobrze zrozumialem?
Czy nigdy rocznemu, dwuletniemu dziecku w piątek nie serujesz kanapeczki z pasztecikiem? Tak dla zasady?