CIC 1917 istnieje wyłącznie po łacinie, taki był wówczas język Kościoła. Możesz natomiast kupić na Allegro trzytomowe "Prawo Kanoniczne. Podręcznik dla duchowieństwa" x. Bączkowicza.
Na Allegro kupisz też stare mszaliki i modlitewniki (bardzo zdrożały po "Summorum Pontificum"). Rozrywanie ich na kawałki aby móc zeskanować wydaje mi się barbarzyństwem.
CIC 1917 istnieje wyłącznie po łacinie, taki był wówczas język Kościoła.
Ten po łacinie wiem gdzie jest online, tyle, ze mój poziom znajomości tego języka do lektury się nie nadaje. Suma Teologiczna Akwinaty też była długo tylko po łacinie...
Możesz natomiast kupić na Allegro trzytomowe "Prawo Kanoniczne. Podręcznik dla duchowieństwa" x. Bączkowskiego.
Już to gdzieś pisałem: allegro wchodzi tylko w grę gdy ktoś posiada konto złotówkowe.
Na Allegro kupisz też stare mszaliki i modlitewniki (bardzo zdrożały po "Summorum Pontificum"). Rozrywanie ich na kawałki aby móc zeskanować wydaje mi się barbarzyństwem.
[cite] Maciek:[/cite]
CIC 1917 istnieje wyłącznie po łacinie, taki był wówczas język Kościoła. Możesz natomiast kupić na Allegro trzytomowe "Prawo Kanoniczne. Podręcznik dla duchowieństwa" x. Bączkowskiego.
Chyba jestem za głupi na allegro bo nic nie znalazłem
Komentarz
CIC 1917 istnieje wyłącznie po łacinie, taki był wówczas język Kościoła. Możesz natomiast kupić na Allegro trzytomowe "Prawo Kanoniczne. Podręcznik dla duchowieństwa" x. Bączkowicza.
Na Allegro kupisz też stare mszaliki i modlitewniki (bardzo zdrożały po "Summorum Pontificum"). Rozrywanie ich na kawałki aby móc zeskanować wydaje mi się barbarzyństwem.
Ten po łacinie wiem gdzie jest online, tyle, ze mój poziom znajomości tego języka do lektury się nie nadaje. Suma Teologiczna Akwinaty też była długo tylko po łacinie...
Już to gdzieś pisałem: allegro wchodzi tylko w grę gdy ktoś posiada konto złotówkowe.
Chyba jednak rodzinę w Polsce zatrudnię...
Chyba jestem za głupi na allegro bo nic nie znalazłem
Prawo kanoniczne-x.Bączkowicz
tydzień temu zakończona bez powodzenia - facet na pewno zgodzi się wystawić jeszcze raz.
ty niemiecki tak dobrze znasz, że takie stare modlitewniki rozumiesz?
podziwiam
my mamy taki z końca XIX wieku ale książkę...hehe
Bulli tam nie ma....:wink: