Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Karpik

edytowano grudnia 2009 w Kuchnia
No wlaśnie-karpik.Nadchodzi Wigilia a tu coraz więcej osób zaskakuje mnie niechęcią do tej( jak to się mówi)
królewskiej rybki.Dla wprawionych kucharzy to co polece nie będzie zapewne niespodzianka aleeee....sami spróbujcie:

-umyte dzwonki karpiowe solimy
-robimy panierke z jajka i tartej bułki
-i teraz co najważniejsze smażymy na MAŚLE na rumiano ,w miare ostrożnie by sie nie przypalilo...
Do tego dip- kombinacja z chrzanu,majonezu i jogurtu naturalnego.
Smacznego!:bigsmile:

Komentarz

  • Rybka lubi pływać... Ja kupiłem Guinnessa do karpia po żydowsku, ale potem stwierdziłem, że chyba lepiej będzie tradycyjnie z jasnym piwem. No i muszę to ciemne zaraz wypić.... ja to mam szczęście:cry:
  • 24 grudnia to niech lepiej pływa w kompociku z suszu:wink:
  • [cite] matka-Olka:[/cite]24 grudnia to niech lepiej pływa w kompociku z suszu:wink:
    Przecież ja to piwo,które nawarzyłem wypiję 19 grudnia:wink:
  • To uwaga bo niewiele juz czasu zostało....:wink:
  • ja uwielbiam karpika, najbardziej takiego świeżo usmażonego - już się cieszę myśląc o wigilijnym karpiu - tym bardziej, że jedziemy do teściowej:heartsabove:
  • Smażony obleci w tłumie. Ale po żydowsku.... mniaaaam!
  • Szczególnie jak to są takie uszki, jakie śp babunia robiła. A kapusta? (z grzybkami lub grochem) no i pyry!
  • barszcz z uszkami
    karp smażony
    grzybki w cieście
    karp w galarecie
    do tego ćwikła

    no i właściwie mogę przejść do słodkiego

    tort orzechowy
    łamańce z makiem (a właściwie mak z łamańcami)
    keks

    kompocik z suszu

    ufff...
    jak to wszystko zjeść?...
  • [cite] Pioszo54:[/cite]jak to wszystko zjeść?...
    Jak co roku.:bigsmile:
  • [cite] Pioszo54:[/cite]barszcz z uszkami
    ufff...
    jak to wszystko zjeść?...
    Pościć cały adwent.
  • spróbuję po troszeczku

    ale czy wytrwam?...:smile:
  • Przeklejam ten przepis z linka chyba juki, żeby było łatwiej dotrzeć do niego. Chyba zrobię...
    Składniki:

    * 1 karp (nojlepiyj taki kole 1,2 do 1,5 kg)
    * 1 cebula
    * 1 citryna
    * listek bobkowy, pigment (ziele angielskie),
    * sol, pieprz czorny i ziolowy, curry ,gałka muszkatalowa , imbir, kolyndra , vegeta, czosnek i co tam jeszcze momy i lubiymy (wszystko w proszku)
    * olyj
    * polowa kostki masła
    * 2-3 jajka
    * żymła (bułka) tarta
    * monka pszynno

    Sposób przyrządzania:
    Karpia zaszlachtować( zabić - jo tygo nie srobia ), wypucować (wyczyścić), sprawić , pokroć we dzwonki , opukać (wypłukać) coby szlamu nie boło .wciepnonć do naczynio , dodać cebula łobrano i pokrono w talarki (plastry), wyszorować citryna , pokroć w talarki , wciepnonć rań (do środka), posuć prziprawami ( nie przesadzać !!!).Dobrze wymiyszać i przikryć deklem (pokrywka) abo foljom spożywczom .Tak narychtowano ryba możno trzimać we lodówce albo spiżarce od 1 do 3 dni .Jo lubia od czasu do czasu jom zamiyszać , ale chyba nie cza tego robić .
    Ryba wyciongomy i wyciepujemy (wyrzucamy)wszystkie badziewia (zostawiomy ino cytryna).Paniyrujemy (monka + posolone i popieprzone jajco+ tarto żymła ) i smażimy z łobu stron na gorkiym olyju (loć go dużo, nie żałować!).Nie za dugo , byle się złote zrobioły .
    Usmażonygo karpia przeciepujymy(przerzucamy) na blacha , obciepujymy(obrzucamy) konckami (kawałkami) masła (nie żałować !!!) i talarkami cytryny co to nom ostały .Nasztalować (nastawić) ruła (piekarnik) na 175 stopni i bratować(piec) kole (około) pól godziny do 3 kwadransow .Potym zmiyjszomy temperatura na 50 stopni i czimomy ryba tak aż do Wiliji (u mie jest to kole godziny). Lubia co chwila tam zaglondnonć i dodawać jeszcze masło ,podkryncać temperatura, zmniyjszać â??.ale to jusz jest ino taki mój szpas (zabawa) :))
    Gorkie masło przed podaniym slewomy i podowomy w sosyjerce do polonia kartofli .
    W wieczerzo jymy ja na gorko a w Świynta to już ino łażymy i podżeromy jom na zimno (abo jak kery sce to jom podpiyko w rule).
  • już się marynuje...
  • Zazdroszczę...
    My dalej brniemy w ciasteczka:wink:
    A lubimy po słodkim konkretne, po konkretnym słodkie.
    :bigsmile:
  • [cite] Pioszo54:[/cite]już się marynuje...

    Mój też.:wink:
  • a moj zaro bydzie...:wink:

    Ps.Najbardziej mnie cieszy ,że gwarą!To teraz perełki...:sad:
  • Skąd Ty jesteś Bogusiu? Kajś żech już to słyszała.:bigsmile:
  • My blank Ślonzoki som!
    Z samych Katowic.Ja niestety nie umiem przyzwoicie po śląsku,tylko pół na pół,ale mąż to juz prawdziwy "sysok"(taka rdzenna odmiana gwary z okolic Piekar).Dobrze,że dziadkowie ino godają,to bajtle nie bydom gorolami....:wink:

    A Wy też kajś blisko...?
  • Ja oszukuję tzn.staram się , żeby karpia nie było czuć no właśnie - karpiem:wink:
    A la ryba morska. Po oczyszczeniu i pokrojeniu sypię ogromne ilości soli , potem zalewam wodą z cytryną na kilka godzin. Znowu solę ,pieprzę, przyprawiam mieszanką do ryb i dopiero wtedy do mąki , jajka i bułki tartej i na patelnię.
    A karpie kupuję już ubite.
  • Mój karp popływał sobie 3 godz., dzieci uczyły go różnych sztuczek, nazwały go Zbigniew, po czym trafił pod młotek. Basia mówiła, że jestem bez serca, ale udowodniłem jej, że to karp jest bez serca(po wypatroszeniu), mieliśmy więc lekcję anatomii, udało się nie rozlać żółci, nie przecieraliśmy oczu wątrobą, bo nie było chętnych do tego procederu. :wink:
  • Pierwszy raz w życiu smakował mi karp. Robiłam wg "śląskiego" przepisu. PYSZNY!!!
  • [cite] mona:[/cite]Pierwszy raz w życiu smakował mi karp. Robiłam wg "śląskiego" przepisu. PYSZNY!!!

    a mnie nie smakował, zamiast karpia czuć przyprawy
    do kitu
  • Ja właśnie byłam zdumiona, że przypraw nie czułam. Wszystko się razem tak ładnie powiązało, że teraz już tak zawsze będę robić... I jeszcze wyszedł tak chrupiący :hungry:
  • Moj karpik wg w/wspomnianego przepisu był super! Tylko taki! Moze nastepnym razem dam mniej cytryny...Dawaliście cytrynę ze skórką,czy obraną?
  • no może za dużo przypraw dałem i nie takie...
    cytryna ze skórką

    ale i tak najbardziej smakuje mi sam karp (szczególnie skóra):smile:
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.