właśnie byłem w tym sanktuarium
ja dzisiaj słyszałem świadectwo faceta w kościele wyszedł i przez mikrofon gadał o
co sie starał z zona o dziecko jego żona nie mogła zajść w ciąże jeździli po rożnych lekarzach
lekarze rozkładali ręce , nie mogli pomóc , latem szła pielgrzymka z Koszalina do Myśliborza
i jedna kobieta nocująca u nich powiedziała ze w sanktuariom mysliborskim wymodliła wnuka bo jej zięć też nie mógł mieć dziecka , wiec pojechali pomodlili się koronką do miłosierdzia Bożego i wymodlili dziecko po pól roku zaszła w ciąże
teraz maja już drugie
Komentarz
i modlilam sie do obrazu Jezusa Milosiernego
ale nie bylo to w tym Sanktuarium o ktorym piszesz
i generalnie to wg Lekarzy nie powinnam miec dzieci.. wogole
ale chyba bede miala trzecie tylko to jeszcze nie potwierdzone
Na razie jeszcze nie gratuluję
właśnie słucham audycji o miłosierdziu