"Myślę, że dla każdego znającego katolickie znaczenie kanonizacji stanie się oczywiste, że ewentualna beatyfikacja Jana Pawła II byłaby zgorszeniem w prawdziwie teologicznym sensie tego słowa â?? czymś, co osłabia wiarę, czymś co stwarza dla niewierzących przeszkodę w przyjęciu prawdziwej wiary, a nawet czymś destrukcyjnym dla samego autorytetu Kościoła."
oraz
"Świętość została zredukowana do rodzaju pracy społecznej, solidarności z ludzkością, ubogimi etc. W przypadkach tych nie można nawet mówić o odnoszeniu nauki Zbawiciela do osoby historycznej, ale do porównywania zasad nowej religii do prowadzonego przez tę osobę życia. A ponieważ owe nowe zasady religijne nie mają nic wspólnego z nauką Chrystusa Pana, możemy z cała pewnością kwestionować wartość tych kanonizacji." (X. Jan Jenkins)
Z całym szacunkiem ks. Jan to troszku mało ma kompetencji coby wypowiadać się o beatyfikacji sługi bożego Jana Pawła II. Pacz tylko że to już piąty rok tego błyskawicznego procesu się kończy - a cudu nie ma...
Komentarz
Pacz tylko że to już piąty rok tego błyskawicznego procesu się kończy - a cudu nie ma...