Witajcie Jakiś czas już szykuję się do zakupu szybkowaru. Niestety nie mam orientacji ani w pojemności ani w firmach. Możecie mi doradzić? Rodzina z czwórka dzieci - czyli jaki duży najlepiej zakupić?
Trzeba pamiętac by nie dac za dużo do środka... zwłaszcza jak robisz zupe, bo ziemniaki mozesz dac do pełna i nalac troche wody. Mamy 6 litrowy i jest za mały bo zupy ugotujesz w nim 4 litry.
właściwie to mamy jakiś Hiszpański "Fagor" ale to jeden pies mi się zdaje. Nic nie wybuchało tylko pokrywka spadła i się plastikowe elementy połamały. Teraz myślimy dokupic taki 8 l tak by pokrywka pasowała.
mamy jedną pokrywę szybkowarową, i trzy pasujące do tego garnki (8 l, 5 l i 2 l)
gary mają fajne grube dno i ścianki, i właściwie nie da rady nic przypalić (tzn. mój mąż umie przypalić - ale on wszystko potrafi :fierce: )
planujemy dokupić jeszcze jeden garnek i drugą pokrywę szybkowarową
Jestem dośc na bieżąco, bo niedawno zaczęło mi brakowac czasu na wszystko i wgłebiłam się w temat.
Na razie mam 2 Fisslery (6l i 4 l). Są bardzo ok. Na bardzo dobre wyglądają mi też WMF, np. linia Perfect coś tam, ale jak dla mnie za drogie. Inne firmy - Beko, Elo, Silit, Tefal. Chcę dokupić jeszcze mały (z 2,5 litra) i patelnię, al to chyba w przyszłym miesiącu.
W kwestii wielkości
- zupa dla dużej rodziny, myślę, że 4-6 litrów
- ziemniaki czy ryż czy jakieś warzywa, to lepszy jest mniejszy, myślę, że taki 18-20 cm średnicy i z 13 wysokości by wystarczył spokojnie (no chyba że rodzina Małgorzaty, ci mogliby się zdenerwować, że matka im coś po pól ziemniaczka wydziela)
- duszenie, np. jakieś mięso, rolady, gulasz, warzywa itd., to z kolei najfajniesze są takie bardziej patelniowate (z 22 cm przekroju, 8-10 wysokości).
Generalnie warto, jak zwykle zresztą, kupic lepszy sprzęt, bo starcza na dziesięciolecia (najwyżej wymieni się gumę, to koszt niecałe 10 eur). Niestety z lenistwa puściłam parę razy pokrywkę w zmywarce i gumka przestała trzymać, właśnie czekam na dostarczenie nowej.
Oszczędnośc czasu (i co za tym idzie energii) rewelacyjna. Np. rosól z góra 20 minut, zupa bezmięsna w ciągu 10/12, kartofle z 5, może 7. Poza tym smaczne, zdrowe (zachowuje się więcej witamin), dobra konsystencja mięsa czy warzyw.
Stałam się fanką urządzenia.
Ja też zakupiłam w końcu zestaw 3l, 7 l ii do tego jedna pokrywa. Ale taki tańszy Cook and CO czy coś takiego. jestem zadowolona i jako garnaka też można używać i wszystko napradę szybko i jak narazie nic nie wybucha :bigsmile:
Używałam szybkowara chyba ze 20 lat temu :shamed:. Byłam panną, to mi się chciało :shocked:. Raz barszczyk i buuuch. Buraczki na suficie . Przekazałam sprzęt żonie Taty i z tego, co wiem to słuzy. Gotuje w nim na przykład substancję na zimne nóżki
AgaMaria może współczene szybkowary to nie to samo, co szybkowary sprzed dwudziestu lat. Ja też nieszczególnie wspominam szybkowar przywieziony przez kogoś w latach 80-tych z ZSSR-u, który był u nas w domu. Rzeczywiście nie był zbyt bezpieczny.
Yes, to był sowiecki szybkowar. Jak czołg :shocked:. Taki stalowy . Może kiedyś przy okazji wizyty w sklepie z agd zobaczę nowsze modele .
My mamy parowar, tylko rzadko chce nam się go używać :shamed:. I niestety wolimy podsmażane, niż zdrowsze parowane :shamed:.
Komentarz
http://www.johnlewis.com/230855993/Product.aspx
Nic nie wybucha Ale nie wiem, czy to jest to, o czym myślicie.
A mowa jest o szybkowarze- garnku, w którym gotuje się pod ciśnieniem.
Minimum 8l (do zupy 2/3 pojemności).
Coś takiego mieliśmy...
http://www.euro.com.pl/garnki/tefal-innova-8-l.bhtml
http://www.naczynia-fissler.pl/
Szybkowar to rewelacja. Oszczędność czasu gotowania, a przez to dużo niższe koszty (energia czy gaz).
Jeśli szybkowar ma nominalnie 8 litrów to i tak można nalać chyba do 2/3.
mamy jedną pokrywę szybkowarową, i trzy pasujące do tego garnki (8 l, 5 l i 2 l)
gary mają fajne grube dno i ścianki, i właściwie nie da rady nic przypalić (tzn. mój mąż umie przypalić - ale on wszystko potrafi :fierce: )
planujemy dokupić jeszcze jeden garnek i drugą pokrywę szybkowarową
Dobra rada więcej warta niż garnek zupy.
Na razie mam 2 Fisslery (6l i 4 l). Są bardzo ok. Na bardzo dobre wyglądają mi też WMF, np. linia Perfect coś tam, ale jak dla mnie za drogie. Inne firmy - Beko, Elo, Silit, Tefal. Chcę dokupić jeszcze mały (z 2,5 litra) i patelnię, al to chyba w przyszłym miesiącu.
W kwestii wielkości
- zupa dla dużej rodziny, myślę, że 4-6 litrów
- ziemniaki czy ryż czy jakieś warzywa, to lepszy jest mniejszy, myślę, że taki 18-20 cm średnicy i z 13 wysokości by wystarczył spokojnie (no chyba że rodzina Małgorzaty, ci mogliby się zdenerwować, że matka im coś po pól ziemniaczka wydziela)
- duszenie, np. jakieś mięso, rolady, gulasz, warzywa itd., to z kolei najfajniesze są takie bardziej patelniowate (z 22 cm przekroju, 8-10 wysokości).
Generalnie warto, jak zwykle zresztą, kupic lepszy sprzęt, bo starcza na dziesięciolecia (najwyżej wymieni się gumę, to koszt niecałe 10 eur). Niestety z lenistwa puściłam parę razy pokrywkę w zmywarce i gumka przestała trzymać, właśnie czekam na dostarczenie nowej.
Oszczędnośc czasu (i co za tym idzie energii) rewelacyjna. Np. rosól z góra 20 minut, zupa bezmięsna w ciągu 10/12, kartofle z 5, może 7. Poza tym smaczne, zdrowe (zachowuje się więcej witamin), dobra konsystencja mięsa czy warzyw.
Stałam się fanką urządzenia.
Czy ten szybkowar, o którym piszesz to taki?:
http://www.euro.com.pl/garnki/fagor-future-in.bhtml
Właśnie rozważam kupno takiego szybkowaru . Dzięki za opinię
jestem zadowolona i jako garnaka też można używać i wszystko napradę szybko i jak narazie nic nie wybucha :bigsmile:
na pierwszej stronie u góry
napisz nam kilka słów o sobie
:bigsmile:
My mamy parowar, tylko rzadko chce nam się go używać :shamed:. I niestety wolimy podsmażane, niż zdrowsze parowane :shamed:.
wiesz, ten nowy regulamin :cool::cool::bigsmile: