Czy nie znacie kogoś rozsądnego i uczciwego z bliższej lub nawet dalszej okolicy Warszawy, kto chciałby pomagać mojej Żonie w prowadzeniu domu? W grę wchodzi wariant dochodzący, stacjonarny lub jakaś forma mieszana (np. nocowanie przez dwa dni w tygodniu). Sprawa niestety dosyć pilna.