Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Czułe nazwy dzieci.

2»

Komentarz

  • Dwie starsze po imieniu, syn jest Misiek (Michal) a najmlodsza Dzidka.
  • Od dziś wątek ma drugą młodość. Do rodziny dołączył nowy syn i mówimy na niego szymi lub mimi . On sam mòwi jestem simi. :D
  • Michał- Michaszek, Minio, Minieczka
    Jaś - Sienio (skrocone Jasienio), ewentualnie Sienia, Sieńka, Jasinek
    Najczesciej Minio i Sienio.
  • Właśnie dlatego mówię do dzieci po polsku. Jest więcej możliwości co do zwracania się do ukochanych.
    Po francusku, nie ma tego.
  • My mówimy różnie, ale imieniem właściwym zwracamy się bardzo rzadko. Prawie wcale:)

    Zosia 5 lat - Zizi, Ziś, Zyś, Zio, Zioś, Sophie, Sophia The First (na wyraźne jej życzenie :)), Zizolek, Zolut, Josia (tak mówi na nią Anitka)

    Anitka 2 lata - Aniś, Anynia, Anysia, Nysi, Nysia, Nyś, Niteczka, Ann (fonetycznie coś jak: "Eeeennn" :)), Echo (bo powtarza wszystko za Zosią)

    Kornelia 8 miesięcy - na razie najczęściej Nelly (Neli), Nela, Nel, Nelutek, Korniszon(ek), Kornie (Korni)
  • Emotki nieproszone się przybłąkały, jakby coś
  • Najmłodszy ostatnio jest zwany Mandoliną. Szczególnie, gdy broi.
  • U nas duzi to Artur-Artik,Przemek-Przemuś,Przemcio-Memcio a Maksymilian to Maksiulo i Iga to Igusia,Igusienka Igulenka.Dwóch ostatnich to robaczki.
  • Kiedy najstarsza córka miała 2 lata, a kolejna 3 miesiące przyjęło się, że Zuzia to Azia, a Ewa to Aka. ( bo tak nazywała siebie i siostrę Zuza) No i była Azia i Aka...moja babcia, a ich prababcia to podchwyciła i ze dwa lata tak trwało.
    Potem nasze szóste dziecko także bawiło się w słowotwórstwo. Antek na siebie mówił Totoś, a na starszego brata Piotrka - Tutuś, na drugiego straszego brata zamiast Franek mówił Luluś, na tatę mówił tatuś...no i był tatuś, Totoś i Tutuś i Luluś...i to nazewnictwo także na jakiś czas się przyjęło i funkcjonowało w domowym słowniku.

    Ja jednak lubię pełne brzmienia imion moich dzieci i pod tym kątem były wybierane.
    Zdarza mi się na Antka powiedzieć Tosiek...ale raczej wołam Antoni i tak samo z Zuzanną, Ewą, Marianną, Franciszkiem, Piotrem i Julią
  • Moja córka to Veronica ale zdrabnianiamy Nisia, Vercia,Vera, młody wola na nią Laura bo ma tak na drugie a Veronica nie potrafi wynowic.
    Na Vincenta mówimy Vini ,Vintolek .
  • my chyba jacys malo oryginalni.. jednak Faustynka to raczej Faustynka choc czasem Fa, Bubu, Fautynka, Fausti..
    a Antoninka to raczej po prostu Tosia..
    ciekawe co dalej bedzie.. imiona dla chlopcow dwa klepniete mamy juz.. chyba.. gorzej jak dziewczynki - znow trza bedzie kombinowac.. ;)
  • Myszka,Gwiazda, Malenstwo i oczywiscie Slonce moje tylko w domu i jak sami jestesmy zwlaszcza to ostatnie jest po imieniu bez zdrobnien wolany
  • U nas pierworodny został kiedys nazwany Glutkiem, i przeszlo na zbiorowość. Jadzia co prawda nie chce sie do Glutkow zaliczac, bo ona jest króliczkiem, wiec często mówi, ze idzie do pokoju do "swoich Glutkow". Franek jest Ślaniem głównie, przez Jadzie, Jarema byl kiedys Emą, a Bronia -Konką, przez to, jak o sobie mówili.
  • Dzidzius, Bobus, Monster, Supermarian:) i oczywiscie - Mareczek. Czasem tez Syneczek.
  • Agusia-Agnieszka, Dorinka-Dorota, Bejbi-Beatka, Paulo-Paweł, mąż Kaziuś, a na mnie wołają cudnie maminka lub Elżunia:)
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.