No właśnie! Jak?
Pytam, bno na znalezienie takowej i zapisanie dzieci mamy trzy dni...Bo przecież zaraz będą wakacje...
Pytanie czy są jeszcze dobre szkoły? Chodzi mi bardziej o wychowanie niż o poziom kształcenia...
Przymierzamy sie do Sternika. Ale decyzja trudna z wielu względów. Poza tym trzeba przebrnąc jeszcze przez rekrutację, testy kompetencyjne...
Zresztą doradzono nam zapiac dzieci jeszcze gdzieś indziej- tak na wszelki wypadek.
Dlatego zwracam się z pytaniem czy możecie coś doradzić w kwestii szkół. Szczególnie chodzi o gimnazjum. A konkretnie w Falenicy lub Józefowie. Dla nas to zupełnie nowy teren...
Komentarz
http://www.akwinata.edu.pl/
Do podstawówki chodziłam koło kościoła w Falenicy - 124 im. Stanisława Jachowicza - bardzo polecam, bardzo dobra kadra nauczycielska, również pod względem moralno-wychowawczym. Utrzymywałam kontakty z niektórymi nauczycielami jeszcze po skończeniu podstawówki.
Jeśli chodzi o gminazja, to mnie na szczęście ten etap ominął. Ale mój jeden brat chodził na Bajkową do Radości, drugi do sportowego do Józefowa. Z tego co opowiadali, to oba średnio godne polecenia. Ale jakby trzeba było wybierać, to chyba lepiej Bajkowa.
Nic nie wiem?
Znajomi moich rodziców zabrali swoją córkę z liceum publicznego i tam przenieśli i mówili, że to dobra decyzja.
Tak.
Niestety nie. Ale zrewidowaliśmy nasze plany życiowe i mamy zamiar tam zamieszkać na dłużej- może nawet na resztę życia. Póki co- w wynajętym mieszkaniu...:bigsmile:
Agnieszko, na razie nic nie mogę powiedzieć...Osobiście mam mieszane uczucia
Napiszę coś więcej, za jakiś czas...
Taw, ja to wiem. Ale w tym roku przespaliśmy decyzję o ED. Zresztą chyba jeszcze nie dorośliśmy do tego, choć w ostatnim czasie temat przewija się coraz częściej.
No i jest też problem, bo mamy na stanie dwójkę gimnazjalistów. A tych chyba bym się nie podjęła edukować domowo.
Ktoś może ma dzieci w tej szkole? Czy jest to szkoła koedukacyjna? Jaka jest wysokość czesnego?
Ale w tym roku już nie zdążymy załatwić formalności.
Poza tym nasze dzieci nie chodziły do zwykłej podstawówki, ale do szkoły międzynarodowej z zupełnie innym systemem nauczania i uzupełniająco do polskiej szkoły. Poza tym już 3-4 razy zmieniały szkoły z powodu naszych przeprowadzek. Teraz chcemy ich jakoś wyprowadzić na prostą. Ale zdaję sobie sprawę, że może być trudno.
O ile nie obawiam się zaaklimatyzowania w nowej szkole, o tyle przerażają mnie różnice programowe i powszechny w Polsce"wyścig szczurów".
Tu na zachodzie jest zupełnie inaczej...Choć obecnej ich szkoły też chyba bym nie polecała, bo zbieranina z całego świata.
Spróbuję znaleźć kontakt do mojej znajomej, która chodziła do liceum w Józefowie, to może opowie Ci coś o tej szkole. Jak się uda, to dam znać
Mamy spotkanie naszej "sekty"
Ale zawsze można się spotkać poza piknikiem. Szczególnie w Falenicy
Nam się teoretycznie ta proponowana przeze mnie szkoła podoba. Trzymają się filozofii klasycznej - ale nie wiem, jak działają w praktyce. Rozmawialiśmy z dyrektorem podstawówki i bardzo pozytywne wrażenie na nas zrobił. Obie szkoły są szkołami Bractwa św. Piusa. W podstawówce czesne to 500 zł miesięcznie, bez wpisowego.
Akurat myślę, że jest to dobra szkoła, choć sami zdecydowaliśmy się na ED.
Wprawdzie do rozpoczęcia roku szkolnego coraz bliżej, a my wciąz nie podjęlismy ostatecznej decyzji co do najstarszego syna- 3 klasa gimnazjum.
Ma już w sumie zaklepane miejsce w jednej szkole, ale...
A zamieszkaliśmy w Radości...
PS. A Weronika? :)
Póki co Mateusz zapisany wstępnie na Bajkową...
Weronika prawdopodobnie w Strumieniach- mamy zgodę rady!
Ale mój mąż jest bardzo sceptyczny w tym temacie
Tak więc sama nie wiem, jak to ostatecznie będzie...Póki co działamy pod presja czasu...
A tak w ogóle bardzo trudno mam odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Problemy piętrzą się każdego dnia...Jedność małżeńska szwankuje- nie możemy dość do porozumienia w kluczowych kwestiach
I pytanie kolejne...
Gimnazjum sióstr nazaretanek w Warszawie- ktoś ma tam dzieci?
Możecie podzielić sie opinią...