jako mama wcześniaka mogę Ci tylko powiedzieć, że wcześniaki to wcześniaki, robią wszystko "po swojemu". charakterne dzieci i ciut więcej cierpliwości do nich trzeba. i nie daj się nigdy nakręcać tekstami, co już powinny robić. przyjdzie czas, zrobią
Michałek awansował już do łóżeczka, Rafał jeszcze w inkubatorze. Uczą się jeść, ale to na razie raczej oswajanie ze smoczkiem niż jedzenie. Bardzo bym chciała żeby załapali pierś, ale na razie nie ma szans R dostał anemii, wczoraj miał przetaczaną krew.
@mama83, moj synek wczesniak byl butla karmiony, ja po prodzie mdlalam I nie mialam jak do niego pojsc (w drugim koncu szpitala byl), jak cos z cyckow polecialo 2 dni po porodzie, to mu zanosilam tez w butli, a potem jak go wzielam do piersi to od razu wiedzial co robic, tego I Tobie zycze, zeby chlopcy zalapali.
Bardzo Was proszę o dalszą modlitwę za chłopaków, zwłaszcza za Rafałka - rozwija mu się zapalenie płuc, od dzisiaj wdrożyli antybiotyki i musi być na tlenie.
Komentarz
na naukę jedzenia w dalszym ciągu za wcześnie
R 1710g
M 1620g
Wasza modlitwa jest bardzo skuteczna, dziękujemy
Jak chlopcy?
Uczą się jeść, ale to na razie raczej oswajanie ze smoczkiem niż jedzenie. Bardzo bym chciała żeby załapali pierś, ale na razie nie ma szans
R dostał anemii, wczoraj miał przetaczaną krew.
Waga z wczoraj:
M 1760g
R 1850g