Gdy nasi synowie z czegoś się tłumaczą i powtarzają ciągle ale,ale ...to mój,mąż odpowiada Ale były dwie ,jedna stała na skale a druga nie. Często też mówią nie,bo .... a mąż : niebo to ty zostaw lotnikom.
> Jezus Ci tu nie pomoże, bo masz się teraz uczyć albo Ty Jezusa w to nie mieszaj albo Jezus za Ciebie nie sprzątnie <
Nieprawda. Jezus pomaga, gdy się do niego w takich chwilach zwraca. Oczywiście, że nie nauczy się za nas, nie posprząta, itp. ale: - da wewnętrzne wyciszenie, - zapał do nauki, pracy, - rozjaśni nasz umysł.
Jedyne w co nie należy Pana mieszać, to grzech, tzn. wiem, że robię coś źle i proszę, aby On mnie w tym chronił.
Jeszcze nie babcine (bo jeszcze nie mam wnuków ) ale jak będę miała, to będę im przekazywać tę sentencję: nie obawiaj się dzieł wymagających czasu - czas i tak minie
Wszelkie reklamy kosmetyków moja Babcia kwitowała stwierdzeniem " nie pomoże puder, róż, kiedy baba stara już". A jak ktoś za bardzo wydziwiał, to mówiła, że " nie widziała dupa słońca " o, i jeszcze jak ktoś coś planował albo martwił się przyszłością " kogut myślał o niedzieli, a w sobotę łeb ucięli".
To może i ja dorzucę, moja teściowa jest skarbnicą takich powiedzonek np O kimś skąpym mówi że g....by spod siebie zjadł i szkłem się podtarł Patrzy na księżą oborę, albo wieko od trumny za nim chodzi - to o czlowieku zbliżającym się do kresu życia Trzyma jak luterska wiara- o czymś co ledwo się trzyma, słabo wykonane I jeszcze dziadka mężowego o napojach gazowanych - żydowska woda - że człowiek pije, pije, a i tak napić się nie może, musi kupić drugą
moja babcia mówiła, że" człowiek to człowiek i należy mu się szacunek" - mawiała tak np o największym alkoholiku w rodzinie, na którym inni przysłowiowe psy wieszali, a moja babcia zawsze się w ludziach wyłącznie dobra doszukiwała
Komentarz
Często też mówią nie,bo .... a mąż : niebo to ty zostaw lotnikom.
Nie miala baba klopotu kupila sobie prosie
Lazi jak Marek po piekle
Pij bracie pij na starosc torba i kij
A teściowa moja, kiedy ktoś lamentuje że "Szkoda... (że coś tam)" odpowiada "Szkoda to jest jak krowa do studni narobi. Bo ani wody ani nawozu"
Tak mój mąż zawsze odpowiada na pytanie, kiedy kolejne dziecko.
albo
Ty Jezusa w to nie mieszaj
albo
Jezus za Ciebie nie sprzątnie <
Nieprawda. Jezus pomaga, gdy się do niego w takich chwilach zwraca.
Oczywiście, że nie nauczy się za nas, nie posprząta, itp. ale:
- da wewnętrzne wyciszenie,
- zapał do nauki, pracy,
- rozjaśni nasz umysł.
Jedyne w co nie należy Pana mieszać, to grzech, tzn. wiem, że robię coś źle i proszę, aby On mnie w tym chronił.
"jakie jechało, takie zdybało"
"Rób se co chcesz, ino kuńca patrz."
Bardzo trafne, moim zdaniem.
o, i jeszcze jak ktoś coś planował albo martwił się przyszłością " kogut myślał o niedzieli, a w sobotę łeb ucięli".
Btw, a było moze?
Nie strasz, nie strasz, bo się zesr...sz!
O kimś skąpym mówi że g....by spod siebie zjadł i szkłem się podtarł
Patrzy na księżą oborę, albo wieko od trumny za nim chodzi - to o czlowieku zbliżającym się do kresu życia
Trzyma jak luterska wiara- o czymś co ledwo się trzyma, słabo wykonane
I jeszcze dziadka mężowego o napojach gazowanych - żydowska woda - że człowiek pije, pije, a i tak napić się nie może, musi kupić drugą
"Kręcisz się jak gów..o w przeręblu!!"
Szkoda to jak krowa do studni nasika.
A wstyd to krasc i z konia spasc.
Albo hoete hoete leute polnische wershaft.