Może podyskutujmy tutaj, co jest grzechem przeciw VI Przykazaniu.
Z tego co nam prezentuje Turturek - wzorując się na znanym i przez niego cenionym polityku - wygląda, że w grę wchodzi tylko kontakt seksualny z kobietą zamężną. Z panienkami można sobie chędożyć do woli.
Czyżby?
Niejako przy okazji wyszło, że można usprawiedliwić to, iż starszawy wiekowo mąż ma kobietę/kobiety i dziecko/dzieci na boku.
Jest w porządku, bo przecież się nie rozwiódł, a o drugą rodzinę dba przykładnie.
Czy na pewno powyższe jest zgodne z nauką Kk? Jeżeli nie, to dlaczego?
Komentarz
Pytasz co jest grzechem przeciw VI przykazaniu, odpowiedzi masz dwie.
Jedna wynikająca z definicji, druga ze słów Jezusa. W tej drugiej grzechem jest wszystko oprócz absolutnej czystości. Problem polega jednak na tym co my robimy, a nie co inni robią.
Czysty akt małżeński jest możliwy i nie jest to zbyt wysoko postawiona poprzeczka. Wystarczy tylko zawierzyć się bez reszty Jezusowi i otworzyć na działanie Jego Ducha.
Owszem, zdarzyć się może, że upadniemy, ale dzięki Jezusowi mamy możliwość powstawać.
2. Jak najbardziej możemy i powinniśmy oceniać polityków, bo im powierzamy nasz los - od nich zależy jakie będzie nasze życie tutaj, na ziemi.
ale ztcw (o cudzołóstwie)
dawniej była to bardzo nietypowa sytuacja, że dwoje ludzi, z których żadne nie było w związku małżeńskim, współżyło i np. nie chciało ślubu. To było w domyśle, że jak współżyją i mogą się pobrać, to się jedno z drugim wiąże. Osoby po ślubie miały inny status społeczny (zwłaszcza kobiety). W ST jest historia jakiegoś mężczyzn który zgwałcił kobietę i mieli się z tego powodu pobrać. Ale nie wiem, w której to księdze, nie pamiętam szczegółów. Wydaje mi się, że osoby, które współżyły bez ślubu i go nie chciały, to były nierządnice i tego typu ludzie. Oprócz cudzołóstwa jest jeszcze nierząd, nieczystość, pożądliwość... To też są grzechy.
Ale to zlepek jakichś wykładów, które słyszałam, zdrowego rozsądku itd. Mam nadzieję, że ktoś bardziej obeznany się wypowie.
nie wiem, co to znaczy "Kościół zmienił interpretację cudzołóstwa" z jakiej na jaką?
ad 3)
Jezus postawił poprzeczkę wysoko, w ogóle Bóg ją postawił. I tak, w NT jest napisane, że nie da się dostąpić usprawiedliwienia przez Prawo. W przypowieści o darowaniu długów przewija się ten motyw.
Tak, nie można osądzać innych. "Komu się wydaje że stoi, niech baczy, aby nie upadł"
I to wszystko głosi Kościół na pewno w bardziej rozbudowanej i pogłębionej wersji.
Ale tak, można stwierdzić, że ktoś jest moralnym degeneratem i nie wyjść za tego człowieka, nie powierzać mu swoich pieniędzy, życia, kota albo nie wybrać na prezydenta. Mało tego, osoby o określonych poglądach nie powinny być wybierane przez katolików na władze, to grzech (tak mi mówi ksiądz na kazaniu, nie podaje źródła w KKK). Swoje poglądy wyraża się ustnie lub życiem.
ST
W trosce o świętość małżeństwa Pwt 22, 13-29
13 Jeśli ktoś poślubi kobietę, zbliży się do niej, a potem ją znienawidzi, 14 zarzucając jej złe czyny, i zniesławi ją, mówiąc: Poślubiłem tę kobietę, a zbliżywszy się do niej, nie znalazłem u niej oznak dziewictwa, 15 wtedy ojciec i matka młodej kobiety zaniosą dowody jej dziewictwa (...) jeśli oskarżenie to okaże się prawdziwe, bo nie znalazły się dowody dziewictwa młodej kobiety, 21 zaprowadzą młodą kobietę do drzwi domu ojca i kamienować ją będą mężowie tego miasta, aż umrze, bo dopuściła się bezeceństwa w Izraelu, uprawiając rozpustę w domu ojca. (...)
22 Jeśli się znajdzie człowieka śpiącego z kobietą zamężną, oboje umrą: mężczyzna śpiący z kobietą i ta kobieta. Usuniesz zło z Izraela.
23 Jeśli dziewica została zaślubiona mężowi, a spotkał ją jakiś inny mężczyzna w mieście i spał z nią, 24 oboje wyprowadzicie do bramy miasta i kamienować ich będziecie, aż umrą: młodą kobietę za to, że nie krzyczała, będąc w mieście, a tego mężczyznę za to, że zadał gwałt żonie bliźniego. Usuniesz zło spośród siebie.
25 Lecz jeśli mężczyzna znalazł na polu młodą kobietę zaślubioną, zadał jej gwałt i spał z nią, umrze sam mężczyzna, który z nią spał. 26 Młodej kobiecie zaś nic nie uczynisz. Młoda kobieta nie popełniła przestępstwa godnego śmierci. Przypadek ten jest podobny do tego, gdy ktoś powstaje przeciw bliźniemu swemu i życia go pozbawi: 27 znalazł ją na polu, młoda kobieta zaślubiona krzyczała, a nikt jej nie przyszedł z pomocą.
28 Jeśli mężczyzna znajdzie młodą kobietę – dziewicę nie zaślubioną – pochwyci ją i śpi z nią, a znajdą ich, 29 odda ten mężczyzna, który z nią spał, ojcu młodej kobiety pięćdziesiąt syklów srebra i zostanie ona jego żoną. Za to, że jej gwałt zadał, nie będzie jej mógł porzucić przez całe swe życie.
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/P/PR/idziemy201006_dekalog.html# :
6. Nie cudzołóż. (..). Dzisiejszemu językowi odpowiadałoby: Nie popełniaj zdrady małżeńskiej. Jest to przykład przybliżony, bo nie chwyta pewnych odcieni oryginału, ale wystarczająco trafny. Trudność polega na tym, że w biblijnym sposobie mówienia chodzi zasadniczo o postępek niewiernej żony i jej kochanka. Obecnie rozumiemy to szerzej, dlatego że Nowy Testament przyjmuje wzajemność zobowiązań męża i żony. W samym Dekalogu do mężczyzn adresowane jest przykazanie dziewiąte.
9. Nie pożądaj żony bliźniego swego. W tym przykazaniu występuje pewna różnica między oryginałem hebrajskim, a wersją grecką, uwzględnioną w Nowym Testamencie. Odpowiedni hebrajski czasownik hamad dotyczy zamiarów i dążeń, a nie samych myśli. Należałoby zatem wybrać przekład: Nie dąż do zdobycia cudzej żony, albo ewentualnie: Nie zamierzaj, nie zamyślaj, nie planuj itd. Natomiast greckie brzmienie przykazania „nie pożądaj”, ouk epithymeseis (por. Rz 7, 7) dotyczy pożądania, jako stanu wewnętrznego, łapczywości, która gnieździ się we wnętrzu człowieka. Odpowiada to ogólnemu spojrzeniu na moralność, w semickim świecie kojarzonej głównie z czynami, a w greckim z poglądami i zamysłami.
Również Jezus mówił o grzechu w myśli, wyrażając się tak: Każdy przyglądający się mężatce po to, aby jej pożądać, już w swoim sercu popełnił z nią cudzołóstwo (Mt 5, 28). Tłumacze skłonni są rozumieć to szerzej: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę itp. (Biblia Tysiąclecia).