Stracił ktoś z Was na wadze chodząc z kijkami? Dreptanie lubię, prawidłową technikę mam wyrobioną (po kursach z instruktorami), wiem że przynosi wiele korzyści, ale psychicznie byłby mi lepiej gdyby ktoś poświadczył dodatkowe odchudzające właściwości tych "spacerów".
Komentarz
Dawno temu, kiedy ważyłam kilów sto albo dwieście, i byłam taka gruba że skarpetki mi się na nogi nie mieściły, usłyszałam w tv o cudownym działaniu kijków. Myslę sobie - czemu nie spróbowac? Dieta kwaśniewskiego, kopenhaska, herbalajfy i herbatka Figura1 nie zadziałały, to może NW?
I kupiłam te kijki...I nie uwierzysz - już w dniu, kiedy je pierwszy raz dotknęłam poczułam się lżejsza! Wydawało mi się to niemożliwe, ale postanowiłam sprawdzić. Wchodzę na wagę i cud! 0,5 kilo w dół od samego złapania kijka reką!! Od tamtej pory wszędzie chodziłam z kijkami. Spałam z kijkami. Jadłam z kijkami Dziś jestem szczęsliwa, spełniona, piękna i szczupła, wyleczyłam się z trądziku, znalazłam męża i dobrą pracę- a to wszystko dzięki kijkom a pierworodnego syna nazwałam Kijetan
Ładnie ?
ręce wzmacnia i plecy, człowiek się prostuje
hie hie
@kitek, w kwestii męża.. no cóż... to..swoisty efekt uboczny kijków - trza się z tym liczyć. :P
Włoch. Blondyn z niebieskimi oczami. w dodatku multimilioner. I skromny. i przystojny jak prezydent Duda. i gotować umie. oh, tak gotuje ze gdyby nie kijki ktore od czasu do czasu biorę do rąk - to bym znowu utyla