Si, bonita.
Smaruję oliwką na pół godziny przed myciem, potem wyczesuję ile się da (miękką szczoteczka oczywiście) a resztę dokładnie zmywam przy kąpieli.
Jak się utrzymuje długo, np. u dwuletniego dziecka albo starszego, może być objawem alergii.
U nas oliwka doraźnie, żeby zmyć to paskudztwo, ale leczymy już niestety lekami na recepte i używamy super delikatnego szamponu, bo po "normalnym" szamponie nie mogę z dzieckiem i jego głową dojść do ładu. Ale ja mam prawie dwu-i-pół latkę.
Podbijam temat. Co stosujecie oprócz oliwki? Ja walczę już miesiąc i mam wrażenie, że to się odnawia cały czas. Słyszałam, że oliwka przy dłuższym stosowaniu wysusza. Wiem, że zasada dermatologiczna mówi, żeby albo nawilżać albo natłuszczać. Znacie może jakieś preparaty jeszcze?
@Jutka mama mi kiedyś mówiła, że tego w 3 dni da się pozbyć. Coś tez kojarzę z oliwką i wyczesywaniem , ale jak się dowiem, czy jest coś ponadto, dam znać
Sposobem mamy palusi też się pozbywałam ciemieniuchy, trochę jak Cart&Pud: oliwka na 15-30 min przed kąpielą, ale wyczesywałam po kąpieli i takim twardym grzebieniem o jak z tego zestawu:
Schodziło jak ta lala, ale też wróciło 2-3 razy. Jak się ją trochę przetrzymało to lepiej schodziła ale pewnie nic nowego nie napisałam. A ciekawe z tym mlekiem, bo Cynka rzeczywiście jest na nie uczulona :-?
Pediatra kazała linomagiem smarować co godzinę. Ja kupiłam olejuszkę - chyba lepsza. Parę lat temu zwalczyłam ciemieniuchę olejuszką właśnie u córki, która urodziła się z dużą czupryną.
Szampon na coemieniuche mustella, drogi bo 30-40 zl ale przy średniej dlugosci włosów i codziennym myciu starcza na 3 miesiące. Problem znika pp 2-3 myciu.
Komentarz
Smaruję oliwką na pół godziny przed myciem, potem wyczesuję ile się da (miękką szczoteczka oczywiście) a resztę dokładnie zmywam przy kąpieli.
U nas oliwka doraźnie, żeby zmyć to paskudztwo, ale leczymy już niestety lekami na recepte i używamy super delikatnego szamponu, bo po "normalnym" szamponie nie mogę z dzieckiem i jego głową dojść do ładu. Ale ja mam prawie dwu-i-pół latkę.
Gęste włosy mile u nas widziane ale takowych nie ma.
:-B
Schodziło jak ta lala, ale też wróciło 2-3 razy. Jak się ją trochę przetrzymało to lepiej schodziła ale pewnie nic nowego nie napisałam.
A ciekawe z tym mlekiem, bo Cynka rzeczywiście jest na nie uczulona :-?