Tak sie zastanawiam, jakie jest stanowisko Kosciola w sprawie przypadkow wskrzeszen. Slyszalam, ze byly takie przypadki - za wstawiennictwem MB Jasnogorskiej czy ojca Bashobory. Pan Jezus mowil "Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto we Mnie wierzy, będzie także dokonywał tych dzieł, których Ja dokonuję, owszem, i większe od tych uczyni, bo Ja idę do Ojca." Czyli, zgodnie z Ewangelią, jest to mozliwe. A co Wy sadzicie na ten temat?
Komentarz
opusdei.pl/pl-pl/article/film-cud-za-wstawiennictwem-don-alvaro/
Kościół (słusznie) wiele razy się przygląda i bada nim się wypowie, ale czasem bywa, że uzna.
Joanna przytoczyła jeden, ktoś jeszcze kojarzy?
Św. Filip Neri wskrzesił niejakiego Paolo Massimo.
To tak na szybko.
Reszta w wyszukiwarce.
Zresztą co to znaczy dowody? To WIARA. Jak ktoś nie chce wierzyć, to zawsze wszystko jakoś wytłumaczy - zbieg okoliczności, przypadek, błędna diagnoza...
mi chodzilo o taki przypadek, że zostal uznany oficjalnie za wskrzeszenie przez Stolicę Apostolska i najlepiej z czasów nam w miarę bliskich a nie za życia świetego