Też o myślałam ostatnio o aparacie. Przerabiałam wyjmowane, 3 miałam. Oj bolało, cała szczęka aż do skroni. Tępy ból kości. To mnie powstrzymywało przed założeniem stałego gdy miałam okazje. Potem wpadłam na pomysł licówek ale przy mojej wadzie to chyba niemożliwe. No i trzeba wymieniać co kilka lat.
@MonikaN Koszt w sumie to tyle co średniej klasy pięcioletni samochód. A czy to będzie toyota czy BMW to już zależy jaką masz wade i jaki model wybierzesz. Plus dodatkowe atrakcje typu zamek który wypadł.
Mam,ściągam za trzy miesiące!!!! O kosztach się nie wypowiem,w Pl pewnie taniej,ale powiem,że naprawdę warto,pozbylam się mojego wielkiego kompleksu i w gratisie- migren i bólów głowy (miałam bardzo stłoczone zęby). Nosi się ok,po około 2 tygodniach od założenia przestaje boleć i dokuczac, czlowiek się nawet jest w stanie nauczyć jeść tak,by później nie wydobywać resztek jedzenia spomiędzy drutów godzinami. Ja mam wizyty co 4 tygodnie.
To wydlubywanie nie takie zle- dostaniesz specjalne wiciorki i szczoteczki,szybko się nabiera wprawy ,trzeba się przyzwyczaić ( na początku wszystko mi się owijalo dookoła tych drutów,szczególnie malowniczo wyglądają resztki salaty ) I irygator faktycznie super przy aparacie.
Nosiłam. Polecam, choć upierdliwe to jest. U mńie wizyty były co miesiąc. Zęby jakoś nie ucierpiały, a efekt jest naprawdę niezły. Mój mąż też nosił. Nasz ortodonta prorokował, że patrząc na nasze wady to i nasze potomstwo będzie do leczenia (wtedy jeszcze nie mieliśmy dzieci). Niestety dwójka ma juz aparaty, wiec przepowiednia sie sprawdza.
Mam pytania jak MonikaN w pierwszym komentarzu. Warto zakladać w wieku 35+? Czy odsłaniające się szyjki zębowe są przeciwwskazaniem? Nosiłam ruchomy 4 lata w wieku nastoletnim, ale wada powróciła. Cudowne to było uczucie mieć prosty zgryz...
Interesuje się i dostrzegam wiele osób 35+ ba 40+ (to czas gdy wreszcie stabilne finanse pozwalają na zadbanie o siebie) w otoczeniu z aparatami. Niektóre już po leczeniu. Podobno ciąża sprzyja aparatowi - tak w temacie forum. Także kończę leczyć zęby i wchodzę z Wami w ortodoncję
Jestem szczęśliwa posiadaczką aparatu na obu łukach od pół roku. Jeszcze jakieś dwa lata. No i mam 30+;) gdybym wcześniej wiedziała ile z tym zachodu, niedogodności i bólu to nie wiem czy bym się ponownie zdecydowała. Jednak już teraz widzę jak zęby się prostują, więc pewnie po zakończeniu powiem, że nie było tak źle...
Mam aparat ceramiczny i nie żałuje bo względy estetyczne też są dla mnie ważne. 2,5 roku to jednak dużo i chce się czuć komfortowo. Mam dosyć sporą wadę i w tym wieku zęby przesuwa się powoli z tąd ten długi czas noszenia. Z czasem widzę jest coraz łatwiej i można się przyzwyczaić, ale zdarzają mi się chwile zwątpienia. Niedogodnosci dla mnie to częste afty i otarcia zwłaszcza na początku. Bóle głowy, ale tylko w pierwszym tygodniu. Z jedzeniem też bywa różnie bo przy aparacie białym cermamicznym ostrożnie z napojami i pokarmami barwiącym np. Wino, buraczki itp. Ale absolutnie nikogo nie chce zniechęcać poprostu warto się przygotować na pewne ograniczenia i niedogodności.
Też rozważam właśnie ceramiczny, czy mogłabyś napisać czy to prawda, że w tego rodzaju aparacie są dość duże zamki (większe niż w metalowym) i przez to "wypycha" usta? Koleżanka mnie straszy, że taki aparat jeszcze bardziej zwraca na siebie uwagę właśnie przez to. Co do czasu to mi lekarz też powiedział, że to ok. 2, 3 lata, bo kości już nie są tak plastyczne, jak u młodszych osób.
@stephanos i jak? Na który się zdecydowałaś? Teraz dopiero jakoś tak przez przypadek odgrzebalam temat.... odpowiem choć już po czasie, że ceramiczny nie bez powodu nazwany jest estetycznym, nie rzuca się w oczy i jest takiej samej grubości jak pozostałe
Komentarz
Przerabiałam wyjmowane, 3 miałam.
Oj bolało, cała szczęka aż do skroni. Tępy ból kości.
To mnie powstrzymywało przed założeniem stałego gdy miałam okazje.
Potem wpadłam na pomysł licówek ale przy mojej wadzie to chyba niemożliwe.
No i trzeba wymieniać co kilka lat.
@MonikaN
Koszt w sumie to tyle co średniej klasy pięcioletni samochód. A czy to będzie toyota czy BMW to już zależy jaką masz wade i jaki model wybierzesz. Plus dodatkowe atrakcje typu zamek który wypadł.
O kosztach się nie wypowiem,w Pl pewnie taniej,ale powiem,że naprawdę warto,pozbylam się mojego wielkiego kompleksu i w gratisie- migren i bólów głowy (miałam bardzo stłoczone zęby).
Nosi się ok,po około 2 tygodniach od założenia przestaje boleć i dokuczac, czlowiek się nawet jest w stanie nauczyć jeść tak,by później nie wydobywać resztek jedzenia spomiędzy drutów godzinami.
Ja mam wizyty co 4 tygodnie.
Bol, jedzenie papek tez ok.
ale wydlubywanie jedzenia z pomiedzy drutow kilka godzin yyyy nie mam tyle czasu
I irygator faktycznie super przy aparacie.
Warto zakladać w wieku 35+?
Czy odsłaniające się szyjki zębowe są przeciwwskazaniem?
Nosiłam ruchomy 4 lata w wieku nastoletnim, ale wada powróciła. Cudowne to było uczucie mieć prosty zgryz...
Podobno ciąża sprzyja aparatowi - tak w temacie forum.
Także kończę leczyć zęby i wchodzę z Wami w ortodoncję
2,5 roku to dość długo.
Jaki masz aparat? Warto dopłacać za ceramiczny/estetyczny?
Z czasem widzę jest coraz łatwiej i można się przyzwyczaić, ale zdarzają mi się chwile zwątpienia.
Niedogodnosci dla mnie to częste afty i otarcia zwłaszcza na początku. Bóle głowy, ale tylko w pierwszym tygodniu. Z jedzeniem też bywa różnie bo przy aparacie białym cermamicznym ostrożnie z napojami i pokarmami barwiącym np. Wino, buraczki itp.
Ale absolutnie nikogo nie chce zniechęcać poprostu warto się przygotować na pewne ograniczenia i niedogodności.