Muszę jeszcze aktywniej popracować z moim trzecioklasistą bo i kaligrafia i ortografia w złym stanie. Łagodne metody zawodzą. Czy możecie polecić jakieś pomoce do tej nierównej walki?
Cierpliwość i czas. I żmudne codzienne ćwiczenia. Moi synowie mają dramatyczny problem z ortografią i kaligrafią. Najstarszy (2 gim) zaczął pisać w miarę ortograficznie ok. VI klasy. Średni jest teraz w VI i liczba błędów, jakie robi spadła drastycznie, choć jeszcze nie jest to stan, jak uznałabym za zadowalający (obecnie kilka błędów na stronę pisma, a było kilkadziesiąt). Najmłodszy z piszącej trójcy - IV klasa - jest właśnie w "szczytowej formie" - na jednej stronie odręcznego pisma potrafi zrobić kilkadziesiąt błędów. Pisze dyktanda, utrwala zasady. A i tak wiem, że czasu nie przeskoczę. Mają obciążenie genetyczne - i ja i mąż mieliśmy taki sam problem z ortografią - i muszą chyba doczekać do odpowiedniej dojrzałości układu nerwowego, żeby praktycznie przyswoić zawiłości polskiej ortografii. Ja z tego problemu wyrosłam jakoś pod koniec podstawówki. Mój mąż - dopiero w liceum.
Czyta coś już sam? Jakieś krótkie oczywiście interesujące tematycznie opowiadania, książki. Osobiste czytanie, metoda wzrokowa - nie pomagają? Moje dzieci wszystkie głównie tak się ćwiczyły, oczytywały się. Choć my polonistyczni wszyscy nieco, większych problemów nawet synowie nie mieli.
Czytanie nie pomaga na ortograficzne pisanie, jak ktoś ma defekt. Mój najstarszy od kiedy skończył 8 lat, czyta średnio 200-300 stron dziennie. Bez wpływu na ortograficzne pisanie :-( Ortografitti moi robili. Bez szału jakiegoś szczególnego, ale na pewno nie zaszkodziło.
Ech podejrzewam że defekt ma po mnie i pozostaje nam mozolna i systematyczna praca. Oby mu się chciało, bo wytrwałość niestety nie jest cnotą którą M. posiada w nadmiarze. Zakupię ortograffiti i do roboty.
Raczej nie licz na to, że się będzie chciało. Nie znam takiego dziecka, któremu się chce ćwiczyć ortografię. Ale może nie warto się bardzo przejmować tym, co się dziecku chce, a co nie?
Moim zdaniem - nie warto. Chyba, że zależy Ci na orzeczeniu i dostosowaniu warunków na egzaminie. Mi nigdy nie zależało, bo uważam, że to jest robienie z dziecka inwalidy i sankcjonowanie jego niekompetencji.
@mader, czy korzystasz z instaling.pl jako nauczyciel?
Czy dobrze zrozumiałam regulamin, że jeżeli zaloguję się tam jako nauczyciel, to nie płacę za pakiety słówek? Czyli szkoła korzysta z tego za darmo. Jeżeli tak, to mogłabym to podpowiedzieć nauczycielom, może nie w czerwcu, ale we wrześniu...
Czy udział w Programie Insta.Ling dla Szkół jest rzeczywiście całkiem darmowy? Tak. Zarówno przystąpienie do programu, jak i uczestnictwo w nim oraz rezygnacja z uczestnictwa nie wiążą się z żadnymi kosztami ani dla szkół, ani dla nauczycieli, ani dla uczniów. Nie ma i nie będzie w Programie żadnych ukrytych kosztów, niespodziewanych zmian regulaminu ani innych tego typu nieuczciwych praktyk.
Skoro Insta.Ling ma charakter komercyjny, to na czym zarabiacie? Insta.Ling jest przedsięwzięciem komercyjnym i oczywiście musimy sfinansować koszty jego prowadzenia i rozwoju. Obecnie podstawowym źródłem przychodu jest sprzedaż pakietów słówek dodatkowych. Dzięki nim:
* Uczniowie, którzy mają braki mogą uzupełnić dziury w słownictwie z poprzednich lat. * Uczniowie, którzy wykraczają poza program mogą poznać nowe słówka. * Z nauki języków z Insta.Ling może korzystać cała rodzina łącznie z rodzicami.
Uczestnictwo w programie Insta.Ling dla Szkół i nauka słówek przydzielanych przez nauczyciela nie wymaga opłat.
No właśnie! A pytam dlatego, że pierwsze zdanie na stronie Kancelarii Prezydenta wygląda tak: Zgodnie z art. 143 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, Kancelaria Prezydenta RP jest organem pomocniczym Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej.
Komentarz
Moi synowie mają dramatyczny problem z ortografią i kaligrafią. Najstarszy (2 gim) zaczął pisać w miarę ortograficznie ok. VI klasy. Średni jest teraz w VI i liczba błędów, jakie robi spadła drastycznie, choć jeszcze nie jest to stan, jak uznałabym za zadowalający (obecnie kilka błędów na stronę pisma, a było kilkadziesiąt). Najmłodszy z piszącej trójcy - IV klasa - jest właśnie w "szczytowej formie" - na jednej stronie odręcznego pisma potrafi zrobić kilkadziesiąt błędów. Pisze dyktanda, utrwala zasady. A i tak wiem, że czasu nie przeskoczę. Mają obciążenie genetyczne - i ja i mąż mieliśmy taki sam problem z ortografią - i muszą chyba doczekać do odpowiedniej dojrzałości układu nerwowego, żeby praktycznie przyswoić zawiłości polskiej ortografii.
Ja z tego problemu wyrosłam jakoś pod koniec podstawówki. Mój mąż - dopiero w liceum.
Jakieś krótkie oczywiście interesujące tematycznie opowiadania, książki.
Osobiste czytanie, metoda wzrokowa - nie pomagają?
Moje dzieci wszystkie głównie tak się ćwiczyły, oczytywały się. Choć my polonistyczni wszyscy nieco, większych problemów nawet synowie nie mieli.
Czy bity są pomocne w tych zmaganiach?
Ortografitti moi robili. Bez szału jakiegoś szczególnego, ale na pewno nie zaszkodziło.
Chyba, że zależy Ci na orzeczeniu i dostosowaniu warunków na egzaminie.
Mi nigdy nie zależało, bo uważam, że to jest robienie z dziecka inwalidy i sankcjonowanie jego niekompetencji.
Czy dobrze zrozumiałam regulamin, że jeżeli zaloguję się tam jako nauczyciel, to nie płacę za pakiety słówek? Czyli szkoła korzysta z tego za darmo. Jeżeli tak, to mogłabym to podpowiedzieć nauczycielom, może nie w czerwcu, ale we wrześniu...
Czy udział w Programie Insta.Ling dla Szkół jest rzeczywiście całkiem darmowy?
Tak. Zarówno przystąpienie do programu, jak i uczestnictwo w nim oraz rezygnacja z uczestnictwa nie wiążą się z żadnymi kosztami ani dla szkół, ani dla nauczycieli, ani dla uczniów. Nie ma i nie będzie w Programie żadnych ukrytych kosztów, niespodziewanych zmian regulaminu ani innych tego typu nieuczciwych praktyk.
Skoro Insta.Ling ma charakter komercyjny, to na czym zarabiacie?
Insta.Ling jest przedsięwzięciem komercyjnym i oczywiście musimy sfinansować koszty jego prowadzenia i rozwoju. Obecnie podstawowym źródłem przychodu jest sprzedaż pakietów słówek dodatkowych. Dzięki nim:
* Uczniowie, którzy mają braki mogą uzupełnić dziury w słownictwie z poprzednich lat.
* Uczniowie, którzy wykraczają poza program mogą poznać nowe słówka.
* Z nauki języków z Insta.Ling może korzystać cała rodzina łącznie z rodzicami.
Uczestnictwo w programie Insta.Ling dla Szkół i nauka słówek przydzielanych przez nauczyciela nie wymaga opłat.
Pytaj dalej.
Zgodnie z art. 143 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, Kancelaria Prezydenta RP jest organem pomocniczym Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej.
A niby strona oficjalna, polska i porządna.