Chciałam się o tym więcej dowiedzieć. Chodzi to za mną juz od dłuższego czasu. Czy może ktoś skorzystał?
A tak przyziemniej, znacie może księdza który by sie tego podjął w Sosnowcu lub okolice (Katowice, Dąbrowa Górnicz, i tutti quanti). Nie wiem czy trzeba sie umówic (raczej tak?), czy długo trwa, czy to za jednym razem, czy wielokrotne spotkania?
Komentarz
Chyba warto najpierw pogqadać właśnie, dostać coś do przygotowania, ale i teoria,po co,dlaczego i tak dalej.
Ja zawsze miała karteczkę. Pamiętam,zawsze mi mówiono,że to ma być wyznanie grzechów,nie musi trwać 2 godziny.
ed: Moja córeczka ma fazę: "Jak się mOwi?"
Oczywiście zapomniałasm magiczne słowo: PROSZĘ.
Myślałam że w pracy jest inaczej.
Oczywiście nie poszłam tam gdzie spowiadają 15 minut przed mszą tylko tam gdzie mają kilkugodzinne dyżury.
Drugi raz przed ślubem już u mojego spowiednika, który mi powiedział, że jeśli czuję takie rpzynaglenie to jak najbardziej.
Ks. u którego ja bylam ma w tej kwestii olbrzymi charyzmat. Dzielil życie na etapy, wypytywal, naprowadzal. Cala spowiedź podsumowana została aktami wybaczenia sobie i konkretnym osobom, które przez życie sie przewijaly. Dal tez wskazówki co dalej... Jak to wspominam to jakby wczoraj bylo, niesamowita spowiedź.
Juz mu podsylalam różne osoby i tez byly zachwycone jak bardzo to byl wyjątkowy czas, jak bardzo oczyszczający. I jak konkretnie rozpoczynal życie na nowo.
A historia o tyle ciekawa, że z przyczajenia podchodzimy do Proboszcza naszej Parafii z zapytaniem: czy zna kogoś kto mógłby nas wyspowiadać, mnie i męża? Że chodzi o spowiedź z całego życia....
A Proboszcz wyjął swój telefon i mówi: to co przyszły czwartek?
k.