Dobrze podane zzo nie powinno znosić uczucia parcia w II fazie, bo jak znosi, to rośnie ryzyko potrzeby użycia próżnociągu lub kleszczy albo zakończenia cięciem. Generalnie, to zzo wcale nie jest bezkosztowe. Ból znosi, ale nie za darmo, niestety. Przy jego zastosowaniu, nawet zgodnym ze sztuką, ryzyko zakończenia porodu cięciem wzrasta.
@Katarzyna dzięki za rzeczowe info, bo właśnie wgryzam się w temat. w szpitalu w którym planuję rodzić raczej nie robią problemów ze znieczuleniem, więc to kusi, ale dobrze wiedzieć o drugiej stronie.
Ech. A po czym nie wzrasta w tych naszych szpitalach teraz...
@Katarzyna, w 1porodzie dostalam znienacka zastrzyk tam, polozna mowila, ze to na 'rozluznienie miesni', o co kaman? Nie mialam potem info w karcie co to bylo. Ale czemu sluzylo?
Dobrze podane zzo nie znosi uczucia parcia, ale znosi ból w drugiej fazie. Miałam (w pakiecie z oxy, akurat w tym szpitalu dawali zzo jak leci i bez gadania). Nie ma uczucia "braku nóg", ruszać się można normalnie. Uważam podobnie jak Katarzyna, że jeśli podaje się oksytocynę, to automatycznie powinno się znieczulać.
Moje znieczulenie znieczulilo mnie na całe 15min. Potem było już tylko gorzej i po mękach cc. Ostatnie dwa porody bez zzo wspominam fantastycznie... :x
Położna, która odbierała mój poród walczyła z lekarzem, żeby mi nie dawał oxy (miałam skurcze, ale kroplówka była zlecona wcześniej, przed rozpoczęciem akcji). Tak więc urodziłam bez przyspieszania i bez znieczulenia. Było strasznie, ale ja chcę jeszcze raz!
Komentarz
Generalnie, to zzo wcale nie jest bezkosztowe. Ból znosi, ale nie za darmo, niestety. Przy jego zastosowaniu, nawet zgodnym ze sztuką, ryzyko zakończenia porodu cięciem wzrasta.
@Katarzyna, w 1porodzie dostalam znienacka zastrzyk tam, polozna mowila, ze to na 'rozluznienie miesni', o co kaman? Nie mialam potem info w karcie co to bylo. Ale czemu sluzylo?
Uważam podobnie jak Katarzyna, że jeśli podaje się oksytocynę, to automatycznie powinno się znieczulać.
Ciagle analizuje te porody, bo marze o domowym...
Ostatnie dwa porody bez zzo wspominam fantastycznie... :x
może się skuszę na domowy...? chociaż z drugiej strony mnie tam odpowiada 3 dni spokoju w szpitalu