Na USG genetycznym wyszla u mojego dziecka niedomykalnosc zastawki trojdzielnej. Troche mnie to martwi, bo choc wada sama w sobie nie jest grozna i moze nawet zniknac, to jest jednym z markerow wad genetycznych. Bez przekonania zrobilam test Pappa i ryzyko ZD wyszlo mi 1: 132, oczywiscie podniosl je wiek (36 l.) i ta niedomykalnosc, biochemia wyszla ok. Z dystansem podchodze do tych wynikow i niezbyt sie przejmuje, amniopunkcji nie robie, choc mam zalecenie. Czy ktoras z Was tez miala niedomykalnosc u dziecka? I jak to sie skonczylo?
Komentarz
asia-ch ... dopiero skojarzylam, ze jestesmy razem na wrzesniowkach 2013 :-) Ciesze sie, ze wszystko sie dobrze skonczylo.
Coraz częściej orientuję się że lekarze, specjaliści, i tak wiele nie wiedzą. Uważam że Pobudzają i nasycają lęk.