Zresztą, nie wiem czy to dane aktualne, ale łąćznie pozostawiono w oknach życia 77 dzieci przez ostatnie 9 lat, czyli znacznie mniej niż porzucono w szpitalach
Wprawdzie w życiu nie rodziałam ale na mojego czuja - istoty z zaburzeniami psychicznymi - "poród anonimowy" nie jest wystarczająco anonimowy. Na pewno dobrze, że jest taka opcja. Natomiast nie jest ona dla wszystkich.
Jak kobieta urodzi w szpitalu i potem chce oddać do okna życia to przecież ktoś zauważy , że dziecko się urodziło i zniknęło. To chyba są dzieci urodzone w domach?
no ale jeśłi nie wkąłda tego dziecka sama tylko jej partner, matka itp... ale jeśłi ma "wsparcie" otoczenia, albo ukrywała ciążę to co za problem włożyć do okna.
Uważam że bardzo dobrze że istnieją obie sprawy: i okna życia i anonimowy poród. Grupa docelowa jest inna. Ja o oknach życia dowiedziałam się długo po tym jak wiedziałam że dziecko mozna zostawić w szpitalu. Na pewno byłam już na forum jak się dowiedziałam. Więc informacja o oknach życia nie jest aż tak popularna jak o możliwości zostawienia dzieckavw szpitalu. Przynajmniej z mojego punktu widzenia.
No jak partner czy matka to i tak będzie podejrzenie morderstwa na matce ciążyło, dziecko się urodziło i zniknęło, myślę, że są to dzieci urodzone bez świadków. W szpitalu jest ciężko wytrzymać psychicznie zwykłej matce jak trafi na gorszy personel, a jak matka problemowa, bez dokumentów, nie umyta albo ograniczona umysłowo, bez badań kontrolnych to by ją przerazili na wstępie.
Komentarz
Ty tak serio?
Gdyby moja matka oddala moje dziecko(bez mojej zgody i swiadomosci) do okna zycia,to bym zglosila psprawe na policje.
Wydaje mi sie jednak,ze sytuacje w ktorych to ktos za matke zostawia tam dziecko,to jakis promil sytuacji.
A promil nie moze wyznaczac glownego nurtu dyskusji na dany temat.