Jak dobrze, że nic nie piekłam, @Dorotak, musi być równowaga w przyrodzie, wyrabiasz podwójną normę: za mnie i za siebie.
Kupiłam, aż 2 pączki na tłusty czwartek, na naszą rodzinę i 20 małych babeczek budyniowych hehe.
W zamrażarce mam 1 pączka i 10 babeczek. Tacyśmy żarci na słodkie . Edit: A liczebnie Dorota, u nas ten sam skład , no u Was jeszcze jedno, ale w środku.
A ją głupia smazylam... A w sobotę zawijalam rogaliki... Ale to wszystko ze sknerstwa... Za 10zl narobie z 40 sztuk... W piekarni mialabym 10...i zawsze mam co upchnac w te moje zarloki...
A teraz mi się zamarzyl serniczek... Ale musze poczekać, dopiero na urodziny F.coś upieke. Jedyny wyjątek w Wielkim Poscie
istnieją na świecie ludzie, którzy muszą zamrażac pączki i babeczki, bo nie zdołali zjeść ????? nie może być! u mnie nic słodkiego nie ma szans na przeczekanie w zamrażarce )
nie wiem czy to wiosna ,czy zima wroci u mnie plesn kroluje i pytania 1 czym to zniszczyc na karton gipsie 2 jak zapobiegac temu 3 co moze byc przyczyna 4 czy plesn moze byc powodem wymiotow u alergika
Obawiam się, że kartongips do wymiany. Przyczyna wilgoć i zła wentylacja. Nie wiem, czy wymiotów też, pewnie taż... ale jest szkodliwa nie tylko dla alergików!
spróbuj tym Pufasem, my żeśmy mieli na ścianach w nowym mieszkaniu , póki nie obeschły. Teraz grzyba nie ma, trzeba sprawdzić skąd wilgoć, bo wróci grzyb.
dom drewniany niedokladnie oszalowany plesn wylazi na zewnetrznych scianac tylko w naszej polowie,u slubnego sciany suche caly czas,tu jak wilgotno na dworze czy pada to masakra bo wylazi nie tylko za meblami ale i wysoko,meble z 10 cm od sciany odsunien
Można tak . @Rogalikowa serio. Miałam te 2 pączki i 20 babeczek. Nas czworo, mąż chory, wcale nie jadł. My zjedliśmy: ja pączka i kilka babeczek i chłopcy po kilka babeczek.
Po zjedzeniu pączka w Tłusty Czwartek zasyciłam się pączkami. Teraz z racji jutrzejszych ostatków zjem kawałek i może z 2 babeczki .
Co innego kotlet, oj moi synowie, to są nieźli kotleciarze! A ciasto, słodycze, to po kawałku, ewentualnie 5 latek zje 2 kawałki, ale jednak wolą obiad: kotleciarski, o tak!
U babci, jedli kiedyś po 4 kotlety, takie cienki, po pół fileta z kurczaka jakby zjedli, a potem były ciasta, to już bez entuzjazmu. Ale na kolację szukali czy zostały kotleciki z obiadu .
@joanna_91 Pocieszę Cie Ja juz widziałam pod blokom siostry ..... malutkie, jasnozielone pędy. Malutkie, no tak ok 1-2 cm listki!!!!! Koty juz od jakiegoś czasu biegają jak dzikie za kotkami, serenady od rana do nocy
Komentarz
Kupiłam, aż 2 pączki na tłusty czwartek, na naszą rodzinę i 20 małych babeczek budyniowych hehe.
W zamrażarce mam 1 pączka i 10 babeczek. Tacyśmy żarci na słodkie .
Edit: A liczebnie Dorota, u nas ten sam skład , no u Was jeszcze jedno, ale w środku.
A teraz mi się zamarzyl serniczek... Ale musze poczekać, dopiero na urodziny F.coś upieke. Jedyny wyjątek w Wielkim Poscie
Czy zima wróci?
Serio pytam.
Wygląda, że koniec.
Oponki czas zrzucać, pączków nie rozmrażać, biegać i wiosny szukać!
Ale! Mogę wyłączyć grzanie w dzien i jest az18* i to jest piękne, zimo nie wracaj, to może splacimy gazownię;)
Dla mnie i synów akurat taki jeden pączek .
kotlet* jeden na trzech to jeszcze jakoś pojmę, ale pączek? PĄCZEK? taki pyszny, słodki puszysty z miliardem kalorii?
*jeśli chodzi o kotlety to najbardziej lubię panierkę.
Miałam te 2 pączki i 20 babeczek.
Nas czworo, mąż chory, wcale nie jadł.
My zjedliśmy: ja pączka i kilka babeczek i chłopcy po kilka babeczek.
Po zjedzeniu pączka w Tłusty Czwartek zasyciłam się pączkami. Teraz z racji jutrzejszych ostatków zjem kawałek i może z 2 babeczki .
Co innego kotlet, oj moi synowie, to są nieźli kotleciarze!
A ciasto, słodycze, to po kawałku, ewentualnie 5 latek zje 2 kawałki, ale jednak wolą obiad: kotleciarski, o tak!
U babci, jedli kiedyś po 4 kotlety, takie cienki, po pół fileta z kurczaka jakby zjedli, a potem były ciasta, to już bez entuzjazmu.
Ale na kolację szukali czy zostały kotleciki z obiadu .
Pocieszę Cie
Ja juz widziałam pod blokom siostry ..... malutkie, jasnozielone pędy.
Malutkie, no tak ok 1-2 cm listki!!!!!
Koty juz od jakiegoś czasu biegają jak dzikie za kotkami, serenady od rana do nocy
Chyba przegięłam z zakupami w obliczu feryjnego wyjazu.
u nas tez tak wyrosły, dziś sprawdzałyśmy i niektóre wylgądają jakby miały sie za chwilę rozwninąć.